4 tys. litrów paliwa oraz ponad 7 tys. paczek papierosów odnaleźli funkcjonariusze Służby Celnej i Straży Granicznej. Przemytnicy ukryli towar w... kurniku i w kopcach na ziemniaki.
Papierosy znajdowały się niemal wszędzie, m.in.: pod podbitką dachową, pod samochodami i ku wielkiemu zaskoczeniu funkcjonariuszy – wśród kurzych grzęd, w kopcach na ziemniaki, stertach suchych liści i bruzdach na polu. Za posiadanie hurtowych ilości papierosów pochodzących z przemytu mężczyźnie grozi wysoka grzywna. Od początku roku funkcjonariusze Służby Celnej zatrzymali na terenie województwa lubelskiego (w tym na przejściach granicznych) ponad 3,1 mln paczek papierosów pochodzących z przemytu o szacunkowej wartości rynkowej 30 mln zł.
Podczas wyrywkowej kontroli na drodze dojazdowej do Sławatycz, mundurowi zatrzymali do kontroli samochód ciężarowy marki Opel na łukowskich numerach rejestracyjnych. Okazało się, że w przestrzeni ładunkowej znajdują się
4 zbiorniki typu mauser, a w nich 4 tys. litrów oleju napędowego. Poproszony o złożenie wyjaśnień kierowca ciężarówki 38-letni Andrzej B. oświadczył jedynie, że przewożone paliwo kupił od nieznanych mu osób pochodzących z Białorusi. W związku z tym mężczyźnie postawiono zarzut uchylania się od opodatkowania.