Przed nimi 14 dni drogi i 400 kilometrów do pokonania. W piątek kilkuset pielgrzymów z Białej Podlaskiej wyruszyło na Jasną Górę. Pielgrzymkę rozpoczęli w strugach deszczu. - Ale pogoda nie jest najważniejsza - mówią pątnicy.
Najliczniejsza grupa to 10 b, tzw. kapucyńska. - Tu jest najwięcej młodych. Kapucyni przyciągają nas, bo są uśmiechnięci i przyjaźni. A podczas pielgrzymowania zawsze śpiewamy, gramy i tańczymy - opowiada Paulina Czubaj z Konstantynowa w pow. bialskim.
Zanim dojdą do Częstochowy, mają rekolekcje w drodze. - Każdy dzień rozpoczynamy mszą świętą, później jeszcze słuchamy różnych kazań. Przez to zmieniają się nam priorytety. Zwykle w trakcie pielgrzymki zmieniamy też nasze intencje z którymi idziemy na Jasną Górę - przyznaje Paulina.
Alternatywną formą udziału w pielgrzymce jest tzw. uczestnictwo duchowe. - Trzeba pamiętać o codziennej mszy św., przyjmowaniu komunii św., odmawianiu różańca, modlitwie pielgrzyma i apelu jasnogórskim -podpowiada pani Mirosława z Białej Podlaskiej.
Pielgrzymi wyruszyli z Diecezjalnego Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, gdzie odbyła się msza święta odprawiona w ich intencji. Na Jasną Górę dotrą 14 sierpnia.