Przed prokuratorem w Białej Podlaskiej ma stanąć dziś 26-letni Dariusz Ch., od ośmiu lat ścigany m.in. za napad na policjanta i kradzież broni.
Uciekając przed polskim wymiarem sprawiedliwości Dariusz Ch. trafił aż za ocean. Ostatnio wiódł w Nowym Jorku spokojne i dostatnie życie właściciela firmy wynajmującej bogaczom limuzyny. Na początku maja stał się bohaterem polonijnych gazet, którym pochwalił się, że był szoferem gwiazdora Hollywood, Toma Criuse’a; wiózł aktora swoim maybachem na premierę filmu „Mission Impossible III”. Nie sądził, że dziennikarze skojarzą, że przedsiębiorczy Dariusz Ch., to człowiek ścigany w Polsce listem gończym.
Prokurator Stanisław Stróżak, szef Prokuratury Rejonowej w Białej Podlaskiej, przypomina, że prokuratura zarzuca Dariuszowi Ch. m.in. napad w 1998 roku na policjanta i kradzież broni, którą po pewnym czasie wyrzucił do kosza na śmieci. Po tych ekscesach bialczanin przepadł na lata. „Odnalazł” się dopiero w maju tego roku w USA. Wówczas pols-
kie władze podjęły energiczne starania o zatrzymanie zbiega. Ten zniknął z Nowe-
go Jorku. 1 czerwca wpadł we Francji. Tamtejszy sąd przekazał go do Polski. Jego dalsze losy zależą od wyników przesłuchań w bialskiej prokuraturze.