
Bieg w takich okolicznościach przyrody to z pewnością przyjemność. W Ogrodzie Botanicznym UMCS odbyła się wiosenna, dziewiąta edycja biegowej imprezy „Botaniczna piątka”.

Na starcie stawiło się 200 osób, również dzieci. – Lublin jest czwartą lokalizacją cyklu wiosennego biegu. Poprzednie odbyły się już w Łodzi, Warszawie i Poznaniu. Nasza impreza zawsze odbywa się na łonie przyrody, najczęściej w ogrodach botanicznych. Trasa jest wymagająca, ale ma swoich fanów – mówi Marcin Stachowiak, organizator wydarzenia.
Pani Marta przyszła z mężem i córką. – Mamy piękną wiosenną pogodę, nie warto siedzieć w domu. W czasie, gdy ja będę pokonywać kolejne kilometry, mąż pokaże córce kwitnące kwiaty i rośliny. Po ukończeniu „piątki” razem pójdziemy na lody.
Dorośli zmierzyli się z dystansem 5 kilometrów, a dla najmłodszych zorganizowano cztery krótsze dystanse dziecięce.
