W jednym ze sklepów w centrum Chełma można było kupić papierosy na sztuki. Sprzedawca wystawiał nawet paragony fiskalne. Jeden papieros kosztował 70 gr.
– Papierosów na sztuki nie wolno sprzedawać już od 1995 r. – mówi Szymon Gilos z chełmskiej delegatury Inspekcji Handlowej. – Prawo zabrania m.in. sprzedawania papierosów w opakowaniach zawierających mniej niż 20 sztuk oraz luzem bez opakowania.
Dla osób, które tego nie przestrzegają, ustawa przewiduje karę grzywny do 2 tys. zł. – PIH nie ma uprawnień do wystawiania mandatów z tego przepisu – dodaje Gilos. – Dlatego w takich przypadkach naszym obowiązkiem będzie skierowanie sprawy do sądu.
Szymon Gilos, który w PIH pracuje od 13 lat, ze sprzedażą papierosów na sztuki zetknął się po raz pierwszy. Z podobnymi przypadkami do tej pory nie spotykali się też celnicy.
– Aby wyroby tytoniowe mogły być sprzedawane na polskim rynku muszą mieć legalną banderolę – mówi podkom. Marzena Siemieniuk, rzecznik Izby Celnej w Białej Podlaskiej. – Jest to jednocześnie poświadczeniem, że od tych papierosów odprowadzony został podatek akcyzowy.
Papierosy sprzedawane na sztuki takich oznaczeń nie posiadają. Mogą być zatem potraktowane przez Służbę Celną jako towar pochodzący z przemytu. W takiej sytuacji funkcjonariusze mogą wszcząć przeciwko sprzedającemu postępowanie karne skarbowe.