To szarża 8. Pułku Ułanów Księcia Józefa Poniatowskiego złamała bolszewicką kawalerię i rozbiła wojska Siemiona Budionnego, walnie przyczyniając się do zwycięstwa pod Komarowem. W 100-lecie zwycięskiej kampanii polsko-bolszewickiej 1920 roku w Antoniówce, skąd ruszali do walki ułani, ich następcy, żołnierze 19. Chełmskiego Batalionu Zmechanizowanego, odsłonili pamiątkowy obelisk.
Uroczystości w Antoniówce były jednym z elementów obchodów 100. rocznicy kampanii 1920 roku 8. Pułku Ułanów. Jego tradycje dziedziczy, już nie konny, a zmechanizowany batalion stacjonujący w Chełmie.
Jego żołnierze, wierni tradycji sławnych patronów, w sobotę wzięli udział w rocznicowych uroczystościach w Antoniówce. Najpierw poświęcono obelisk upamiętniający wymarsz pułku na pole bitwy, a potem wieczorem odbył się wojskowy apel pamięci i salwa honorowa oraz złożenie wieńców i wiązanek kwiatów.
Tak wspominał w pół wieku później, w 1971 roku, atak ułanów pułkownik Brzezowski: – Tej niezwykle silnej szarży nie wytrzymał nieprzyjaciel. Przyjął ją salwą z pistoletów, ledwo dosłyszalną wśród naszych gromkich „hurra” i natychmiast podał tyły. Wzdłuż całej linii frontu nawróciły jego oddziały. W jednym miejscu przełamana, cała 6. dywizja bolszewicka galopem opuszczała pole bitwy. Było to widowisko wspaniałe, którego nigdy w życiu nie zapomnę – pisał Brzezowski.
Wieczorem trębacze dali sygnał do capstrzyku, odczytano apel pamięci i żołnierze 19. Chełmskiego Batalionu Zmechanizowanego złożyli kwiaty na tablicy z nazwiskami kawalerzystów poległych w bitwie 31 sierpnia 1920 roku.