Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Gmina Chełm jako jedyna w powiecie w stu procentach finansuje demontaż azbestowych pokryć dachowych, ich wywóz i utylizację. Zainteresowanie mieszkańców już przerasta finansowe możliwości samorządu. Potrzeba wsparcia z zewnątrz.
W ciągu dwóch poprzednich lat azbest został usunięty z 85 budynków. Przekłada się to na 184 tony tego niebezpiecznego materiału. Ponadto udało się wywieźć i zutylizować kolejne 269 ton zdjętych z dachów i składowanych przez gospodarzy w latach wcześniejszych.
– W tym roku zaplanowaliśmy utylizację 120 ton azbestu – mówi Wiesław Kociuba, wójt gminy Chełm. – Pozwoli to pozbyć się szkodliwej substancji z około 60 budynków, od mieszkalnych po gospodarcze, oraz wywóz 40 ton składowanych w gospodarstwach.
Gmina pozbywa się azbestu za pieniądze własne oraz pożyczone od Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. – Tylko w tym roku przeznaczymy na ten cel około 120 tys. zł – mówi Mirosław Mysiak, z referatu rolnictwa, ochrony środowiska i obrony cywilnej UG. – Demontaż i utylizację azbestu powierzyliśmy dwóm specjalistycznym firmom, wyłonionym drogą przetargu.
Mieszkańcy chwalą sobie takie rozwiązanie. – W kilka godzin jedna brygada zdjęła z dachu mojej obory i zabezpieczyła folią całe azbestowe pokrycie – mówi Zbigniew Dziadko, rolnik z Uhra. – Lada dzień druga brygada ma mi go zabrać z podwórka. Cieszę się, że udało mi się skorzystać z okazji.
Dziadko ma w gospodarstwie jeszcze jeden budynek przykryty eternitem. Z wnioskiem o jego usunięcie wystąpi jednak dopiero, kiedy odłoży pieniądze na nowy dach.
Aby pozbyć się eternitu, zainteresowani muszą powiadomić wydział budownictwa w Starostwie Powiatowym o zamiarze wymiany dachu. Dowód przyjęcia zgłoszenia winien być bowiem dołączony do wniosku o sfinansowanie demontażu, wywózki i utylizacji eternitu przez gminę.
Już po rozstrzygnięciu tegorocznego przetargu, do urzędu gminy wpłynęło kolejnych 20 wniosków w sprawie usunięcia azbestu. – W tej sytuacji mamy nadzieję pozyskać na ten cel dodatkowe pieniądze z funduszu szwajcarskiego – dodaje Kociuba. – Mają być dostępne w ramach projektu, przygotowywanego przez Departament Gospodarki i Innowacji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego.
Zanim gospodarze gminy Chełm zabrali się za usuwanie azbestu, doliczyli się, że swoim terenie mają około 5,8 tys. budynków przykrytych tym materiałem.
– W tym roku zaplanowaliśmy utylizację 120 ton azbestu – mówi Wiesław Kociuba, wójt gminy Chełm. – Pozwoli to pozbyć się szkodliwej substancji z około 60 budynków, od mieszkalnych po gospodarcze, oraz wywóz 40 ton składowanych w gospodarstwach.
Gmina pozbywa się azbestu za pieniądze własne oraz pożyczone od Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. – Tylko w tym roku przeznaczymy na ten cel około 120 tys. zł – mówi Mirosław Mysiak, z referatu rolnictwa, ochrony środowiska i obrony cywilnej UG. – Demontaż i utylizację azbestu powierzyliśmy dwóm specjalistycznym firmom, wyłonionym drogą przetargu.
Mieszkańcy chwalą sobie takie rozwiązanie. – W kilka godzin jedna brygada zdjęła z dachu mojej obory i zabezpieczyła folią całe azbestowe pokrycie – mówi Zbigniew Dziadko, rolnik z Uhra. – Lada dzień druga brygada ma mi go zabrać z podwórka. Cieszę się, że udało mi się skorzystać z okazji.
Dziadko ma w gospodarstwie jeszcze jeden budynek przykryty eternitem. Z wnioskiem o jego usunięcie wystąpi jednak dopiero, kiedy odłoży pieniądze na nowy dach.
Aby pozbyć się eternitu, zainteresowani muszą powiadomić wydział budownictwa w Starostwie Powiatowym o zamiarze wymiany dachu. Dowód przyjęcia zgłoszenia winien być bowiem dołączony do wniosku o sfinansowanie demontażu, wywózki i utylizacji eternitu przez gminę.
Już po rozstrzygnięciu tegorocznego przetargu, do urzędu gminy wpłynęło kolejnych 20 wniosków w sprawie usunięcia azbestu. – W tej sytuacji mamy nadzieję pozyskać na ten cel dodatkowe pieniądze z funduszu szwajcarskiego – dodaje Kociuba. – Mają być dostępne w ramach projektu, przygotowywanego przez Departament Gospodarki i Innowacji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego.
Zanim gospodarze gminy Chełm zabrali się za usuwanie azbestu, doliczyli się, że swoim terenie mają około 5,8 tys. budynków przykrytych tym materiałem.
