Chełmska prokuratura zajmuje się sprawą nieodśnieżanych dróg w Siedliszczu i Woli Korybutowej II (powiat chełmski). Na urzędników doniósł jeden z mieszkańców miejscowości.
Moja mama jadąc samochodem straciła panowanie nad kierownicą i mało nie wjechała w grupkę idącej chodnikiem młodzieży. Ktoś inny tak nieszczęśliwie poślizgnął się obok kościoła, że złamał obojczyk. Kolejny mieszkaniec wpadł samochodem w poślizg i staranował ogrodzenie jednej z posesji. Były jeszcze inne, podobne zdarzenia. Czy można było to bagatelizować? – opowiada Jakub Kowalczyk z Woli Korybutowej.
Zimą Kowalczyk udał się do Urzędu Miasta, by dowiedzieć się dlaczego drogi i chodniki nie są odśnieżane i posypywane piaskiem. Jak wynikało z jego relacji, odpowiedzialny za utrzymanie dróg urzędnik miał mu tłumaczyć, że przy temperaturach poniżej minus 5 stopni Celsjusza posypywanie oblodzonych dróg piaskiem i solą mija się z celem.
Nasz Czytelnik nie przyjął tego do wiadomości i udał się do burmistrza. Ten poinformował petenta, że poza podległymi mu służbami komunalnymi do odśnieżania dróg zaangażował dodatkowo sześć firm. Zapewnił też, że wszystkie szlaki w miasteczku i gminie są przejezdne.
– Pan Kowalczyk zdawał się być głuchy na moje tłumaczenia – mówił nam w styczniu Hieronim Zonik, burmistrz Siedliszcza. – W końcu zagroził, że zwróci się w tej sprawie do mediów. Odpowiedziałem, że ma do tego prawo.
Według Kowalczyka, problem dotyczył nie tylko jego rodziny, ale całej lokalnej społeczności. Dlatego zdecydował się złożyć zawiadomienie do prokuratury. Według niego władze miejsko-wiejskiej gminy zaniechały obowiązku, jakim było posypywanie oblodzonych dróg i chodników. Jego zdaniem burmistrz nadużył też swojej władzy próbując poprzez sołtysa wpłynąć na jego postępowanie. Usłyszał, że jeśli nie odpuści, to jako przewoźnik może mieć kłopoty z dojazdem samochodami do swojej posesji.
– Zachowałem nagranie tego, co w moim domu mówił sołtys i w razie jakichkolwiek szykan bez skrupułów opublikuję ten materiał – zapowiada Kowalczyk.
Chełmska prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie „niedopełnienia obowiązku 19 stycznia w Siedliszczu polegającego na nie zorganizowaniu odśnieżania i utrzymania przejezdności dróg i chodników w miejscowości Siedliszcze i Woli Korybutowej II narażając w ten sposób użytkowników dróg na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu”.
– Wszczęcie postępowania uzasadniły uprzednie czynności sprawdzające – mówi prokurator Bogusław Lechocki. – Na obecnym etapie prowadzimy je w sprawie, a nie przeciwko konkretnym osobom.
Co na to burmistrz? – Bzdur nie komentuję – skwitował Hieronim Zonik.
Czyny, których dotyczy wszczęte postępowanie zagrożone są karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.