Mieszkańcy miasta cierpliwie znoszą niedogodności związane z remontem siedemnastu ulic. Pierwsze trzy z nich są już prawie gotowe.
– Już niedługo drogowcy zejdą z ulic Furmańskiej, Szkolnej i Kopernika – mówi Leszek Wiatrowisk z Urzędu Miasta we Włodawie. – Nawierzchnie są już praktycznie gotowe. Pozostało tam jeszcze tylko zainstalować oznakowania poziome i pionowe.
O pieniądze na remont ulic zabiegał jeszcze poprzednik Wiesława Muszyńskiego, obecnego burmistrza. Wniosek z Włodawy ostatecznie znalazł się na liście rezerwowej. Po wyborach część samorządów wycofała jednak swoje wnioski, rezygnując z dotacji.
– Mimo że chodziło o projekt złożony jeszcze przez mojego poprzednika, postanowiłem go kontynuować – mówi Muszyński. – W końcu remonty ulic to jeden z naszych priorytetów. Dlatego postanowiliśmy walczyć do końca. Nie tylko nie zrezygnowaliśmy z ubiegania się o dotację, ale aktywnie o nią zabiegaliśmy. Wytrwałość się opłaciła i dzięki temu rozwiążemy problem modernizacji ulic w znacznej części miasta.
Nowa nawierzchnia pojawia się na ulicach, przy których w poprzednich latach powstały nowe chodniki oraz kanalizacja burzowa. Poza wymienionymi ulicami dotyczy to też ul. Kołłątaja, Staszica, Elizy Orzeszkowej, Północnej, Koszarowej, Kotlarskiej, Kupały, Ziemowita, Estery, Saskiej, Lipowej, Klonowej, Słonecznej i Mielczarskiego. Termin zakończenia wszystkich prac to grudzień tego roku.