W najbliższych tygodniach zaczną się odwierty związane z budową nowej kopalni węgla w Pawłowie. Na przeszkodzie leży tylko śnieg.
Zasoby węgla w rejonie Chełma szacowane są na 9 mld 300 mln ton. – To dlatego możemy już mówić o "chełmskim zagłębiu węglowym” – tłumaczy Joanna Strzelec-Łobodzińska, prezes zarządu Kompanii Węglowej.
KW zainwestuje w nową kopalnię około 3,7 mld zł. Pierwsze wydobycie spodziewane jest za 10–11 lat. Kopalnia będzie mieć dwa szyby centralne. Dzienne wydobycie szacowane jest na około 20 tys. ton, a kopalnia będzie zatrudniać 2 tys. pracowników.
– Jednak z doświadczeń śląskich wynika, że na jednego pracownika zatrudnionego w kopalni przypada czterech w spółkach pracujących na potrzeby górnictwa oraz w handlu i usługach. Z punktu widzenia regionu będzie więc to potężny zastrzyk miejsc pracy – dodaje Madej.
Niewykluczone, że obok nowej kopalni powstanie też nowoczesna elektrownia opalana węglem kamiennym. – Jesteśmy zdeterminowani, by na każdym szczeblu administracji rządowej wspierać te inwestycję. Od 2016 roku możemy mieć w kraju kłopoty ze zbilansowaniem mocy energetycznej. Stąd bardzo silna presja, by zbudować elektrownię w regionie, który jej dotychczas nie ma – mówi prof. Maciej Kaliski, dyrektor Departamentu Górnictwa w Ministerstwie Gospodarki.