Żeby się nie opluwali

Z pomysłem utworzenia komisji wystąpił jeszcze
we wrześniu radny Henryk Młynarczyk, teraz poseł Samoobrony. – Byłem zszokowany, kiedy podczas głosowania okazało się, że większość jest przeciwko – mówi Młynarczyk. – W dodatku tak głosowali ludzie, którym powinno zależeć na właściwym wizerunku: lekarze, nauczyciele, dyrektor domu kultury i wicestarosta.
Zdaniem Młynarczyka komisja ds. etyki miałaby pełne ręce roboty. – Zdarzyło się używanie niecenzuralnych słów podczas sesji. Chodzi o słowo „gówno” – wyjaśnia poseł. – Przecież tak nie powinni zachowywać się radni.
Tym razem pomysł Młynarczyka ma szansę zostać wcielony w życie. – Osobiście uważam, że komisja jest potrzebna i będę głosował za jej powołaniem – mówi Ludwik Kafarski, przewodniczący Rady Powiatu. Co nie znaczy,
że obecnie do zachowania radnych są jakieś zastrzeżenia.
Jak się dowiedzieliśmy komisja ds. etyki zajmie się stworzeniem kodeksu radnego i pilnowaniem
czy jest on przestrzegany.