Będzie nowy trzeci król, a poza ciastami będą rozdawane też chlebki – to nie jedyne zmiany w styczniowym Orszaku Trzech Króli. Być może pojawi się dodatkowy element scenografii obok bram, gwiazdy i 4,5-metrową kadzielnicy – wieża Dawida.
Orszak Trzech Króli wyruszy z pl. Zamkowego do archikatedry 6 stycznia ok. godz. 12. Wcześniej będą rozdawane śpiewniki. Zaplanowany jest też koncert kolęd.
– Do archikatedry pójdziemy ul. Kowalską, później Świętoduską i deptakiem – zapowiada ks. Ryszard Podpora, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Archidiecezji Lubelskiej.
Z balkonu cukierni Chmielewskiego dzieci będzie kusić Herod. To już stały element lubelskiego Orszaku Trzech Króli. Organizatorzy zapowiadają też pewne zmiany w królewskiej obsadzie. Kto inny wcieli się w rolę trzeciego króla, który w lubelskiej wersji jest reprezentantem osób bezdomnych.
– W tym roku trzecim królem był pan Tadeusz. Ostatnio otrzymaliśmy bardzo pocieszającą informację, że mężczyzna ten wyszedł z bezdomności – mówi ks. Podpora. – Może udział w orszaku pomaga więc postanowiliśmy znaleźć inną osobę, która jest bezdomna.
Kandydat już jest. – Mężczyzna ten wstępnie się już zgodził – dodaje duchowny.
W rolę dwóch pozostały królów wcielą się dwaj obcokrajowcy związani z Lublinem – Syryjczyk i Nigeryjczyk.
Przygotowania do orszaku cały czas trwają. Tradycyjnie już, aktywnie uczestniczą w tym uczniowie i nauczyciele Zespołu Szkół Plastycznych im. Cypriana Kamila Norwida w Lublinie.
– Od 5 lat włączamy się w przygotowanie Orszaku Trzech Króli – mówi Waldemar Dziaczkowski, nauczyciel religii w tej szkole. – W tym roku bardziej skupiliśmy się na walorach filatelistycznych.
Są przygotowane zarówno znaczki i kartki pocztowe jak też stempel. – W ubiegłym roku te znaczki były spersonalizowane. Powstał prototyp tego co chcieliśmy zrobić, ale nie daliśmy rady. Teraz się udało.
Uczniowie lada chwila zabiorą się tez za odnowienie elementów scenografii. – Chodzi o dwie bramy: Jerozolimy i Miłosierdzia – wyjaśnia Dziaczkowski.
Na Orszaku Trzech Króli pojawi się też 4,5 metrową kadzielnica. Będzie też spóźniony czwarty król. – Jest to konstrukcja dwunastometrowa – opisuje dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Archidiecezji Lubelskiej.
Niewykluczone, że stanie też ok. 7 metrowa brama Dawida. – Pracujemy nad tym projektem. Bardzo nam na tym zależy – przyznaje ks. Podpora.
Uczestnicy orszaku otrzymają m.in. korony i śpiewniki. Rozdawane będą też ciastka, które upieką uczniowie Zespół Szkół Rzemiosła i Przedsiębiorczości w Lublinie. – Ciastka będą rozdawane w katedrze pod koniec mszy – zapowiada Aneta Adamska, opiekun samorządu szkolnego w ZSRiP w Lublinie.
Rozdawane będą też chlebki. – 25 grudnia rozpoczyna się rok św. Brata Alberta. Kluczowym hasłem świętego jest to by być dobrym jak chleb. Zresztą tak też jako człowieka łamiącego się chlebem jest on przedstawiany – wyjaśnia ks. Podpora. – Takie chlebki przygotuje dla nas Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy nr 1 w Lublinie.
Będą też dzwoneczki. Na warszaty ich malowania zaprasza Robert Niedziałek, twórca inicjatywy Lubartowska 77.
W 2017 r. poza Lublinem Orszak Trzech Króli obędzie się też w ok. 20 innych miast i miejscowościach w Lubelskiem m.in. w Tomaszowie Lubelskim, Firleju, Poniatowej, Kazimierzu Dolnym, Puławach, Opolu Lubelskim i Zwierzyńcu.
Poszukiwani werbliści
Organizatorzy zapraszają do udziału w Orszaku Trzech Króli w Lublinie werblistów. Osoby, które chcą uczestniczyć w orszaku, powinni przyjść na pl. Zamkowy o godz. 11.30.