Universal Motown
A teraz niejaki Kid Cudi, którego wspiera jako producent Kanye West, opublikował concept album, będący czymś w rodzaju hiphopowej odpowiedzi na "Jeff Wayne's Musical Version of the War of the Worlds” i "Dark Side of the Moon”.
Tak jak na "Wojnie światów”, na "Man on the Moon: The End of Day” pojawia się narrator (tę rolę pełni tu Common) i kilku wokalistów (ale zwykle wysamplowanych z cudzych nagrań).
Tak jak na "Ciemnej stronie Księżyca”, mamy tu dużą różnorodność muzyczną, połączone ze sobą utwory, literackie księżycowe nawiązania i dużo zamyślenia nad ludzką egzystencją.
Niestety, krążek amerykańskiego artysty nie jest tak nowatorski kompozytorsko i brzmieniowo jak dzieło brytyjskiej grupy. Brzmi dość świeżo, szczególnie w warstwie rytmicznej, którą tworzą nieraz bardzo intrygujące dźwięki, ale do olśniewania mu daleko.