Jeszcze tylko 15 i 16 września można odbierać wejściówki na spektakl oparty na powieści Marcina Wrońskiego. To ostatnia w tym roku okazja, by zobaczyć monumentalną produkcję Łukasza Witt-Michałowskiego i Norberta Rudasia. „Pogrom w przyszły wtorek” na dziedzińcu zamkowym 21 i 22 września
Tym razem darmowe wejściówki na spektakl są dystrybuowane tylko w jednym miejscu – w LOITiK (ul. Jezuicka 1-3). Informacja turystyczna jest czynna od godz. 9 i o tej porze warto już tam być, bo zainteresowanie spektaklem jest ogromne.
Choć dziedziniec lubelskiego zamku może pomieścić nawet pół tysięczną widownię to i tak teatralno-filmowej adaptacji retrokryminału nie zobaczyli wszyscy zainteresowani. Wejściówki na lipcowe spektakle rozeszły się w mgnieniu oka. Dlatego też wprowadzono limity: jedna osoba może wziąć tylko dwie wejściówki.
„Pogrom w przyszły wtorek” na podstawie obsypanej nagrodami powieści Marcin Wrońskiego to spektakl-eksperyment. Reżyser Łukasz Witt-Michałowski zdecydował się na połączenie na scenie dwóch światów: filmowego i teatralnego. Jak przyznaje - z dwóch powodów: logistycznego i finansowego. Jak podkreśla, nikt dotąd, aż na taką skalę, niczego takiego nie robił. - Nikt też nie pokazywał zamku tego miejsca z takiej perspektywy - dodaje.
„To miejsce” to lubelski zamek, który po wojnie, przez dziesięć lat, był ubeckim więzieniem. W zdjęciach do filmu wzięło udział blisko 50 aktorów i statystów. Filmowcy kręcili we wnętrzach (Kamienica Muzyków) i plenerze (m.in. przed Centrum Kultury, ul. Wyszyńskiego czy Żmigród). - Pierwszy raz biorę udział w tego typu projekcie, który łączy teatr z kinem. Będę musiał rozmawiać z postaciami, które idealnie precyzyjnie podają tekst. Ja muszę się do tego dopasować – mówił w trakcie prób Przemysław Sadowski, który wciela się w rolę komisarza Maciejewskiego.
Jest rok 1945. Osadzony w więzieniu na Zamku Lubelskim komisarz Zygmunt Maciejewski (Przemysław Sadowski) podpisuje „pakt z Diabłem” – przebiegłym ubekiem Grabarzem (Mirosław Zbrojewicz). Ceną jest ocalenie żony (Matylda Damięcka) i nowo narodzonego dziecka. Komisarz podejmuje się rozwiązania zagadki, która doprowadzi do bezwzględnej Walakowej (Agnieszka Wielgosz) i jej wspólników przygotowujących w Lublinie pogrom Żydów.
Scenariusz napisał Marcin Wroński, Witt-Michałowski wyreżyserował część teatralną, a Norbert Rudaś filmową.