Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Chcesz się dowiedzieć, jak radził sobie Dariusz Jeż zanim zajął się aktorstwem, zobacz w poniedziałek (29.03) spektakl "Zły”.
Scenariusz "Złego” napisali Dariusz Jeż i Grzegorz Kondrasiuk na podstawie losów pierwszego z nich. Sztuka jest zatem historią bandyty, który przez wiele lat żyje w kontrze do prawa i społeczeństwa, by w końcu przejść pozytywną przemianę dzięki spotkaniu z reżyserem Łukaszem Witt-Michałowskim, realizującym przedstawienie z osadzonymi w areszcie.
Zgodnie z biografią Dariusza Jeża akcja dramatu jest umiejscowiona w Lublinie. Dzięki temu oglądając spektakl mamy sposobność prześledzić kawał historii naszego miasta – tej sprzed przełomu polityczno-gospodarczego i tej po nim.
Różne miejsca dawnego Lublina są przywoływane w dialogach, monologach i wypowiedziach narratora. Przemieszczanie akcji podkreślane jest bardzo oryginalną scenografią Lecha Majewskiego, na którą składają się opatrzone znaczącymi obrazkami, wielofunkcyjne sześciany.
Być może największym artystycznym walorem przedstawienia jest odważna obsada ról. Dariusz Jeż gra siebie tylko w introdukcji i w finale. W większej części spektaklu kreuje postaci innych bandytów, podczas gdy w niego wciela się Przemysław Buksiński. To zabieg odświeżający w swej absurdalności.
"Zły” Sceny Prapremier "InVitro” miał premierę pod koniec grudnia ubiegłego roku. Potem był pokazywany zaledwie kilka razy. W poniedziałek powróci na scenę Art Studio w ACK UMCS "Chatka Żaka” (ul. Radziszewskiego 16). Start o godz. 19.
Bilety – normalne po 20 zł, ulgowe po 10 zł – do nabycia w kasie Centrum Kultury (ul. Narutowicza 32) w godz. 11.30–15.30 i w Chatce Żaka tuż przed prezentacją.
Zgodnie z biografią Dariusza Jeża akcja dramatu jest umiejscowiona w Lublinie. Dzięki temu oglądając spektakl mamy sposobność prześledzić kawał historii naszego miasta – tej sprzed przełomu polityczno-gospodarczego i tej po nim.
Różne miejsca dawnego Lublina są przywoływane w dialogach, monologach i wypowiedziach narratora. Przemieszczanie akcji podkreślane jest bardzo oryginalną scenografią Lecha Majewskiego, na którą składają się opatrzone znaczącymi obrazkami, wielofunkcyjne sześciany.
Być może największym artystycznym walorem przedstawienia jest odważna obsada ról. Dariusz Jeż gra siebie tylko w introdukcji i w finale. W większej części spektaklu kreuje postaci innych bandytów, podczas gdy w niego wciela się Przemysław Buksiński. To zabieg odświeżający w swej absurdalności.
"Zły” Sceny Prapremier "InVitro” miał premierę pod koniec grudnia ubiegłego roku. Potem był pokazywany zaledwie kilka razy. W poniedziałek powróci na scenę Art Studio w ACK UMCS "Chatka Żaka” (ul. Radziszewskiego 16). Start o godz. 19.
Bilety – normalne po 20 zł, ulgowe po 10 zł – do nabycia w kasie Centrum Kultury (ul. Narutowicza 32) w godz. 11.30–15.30 i w Chatce Żaka tuż przed prezentacją.
