![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2019/2019-06/b0672a358cd8ae78e38beb1e1d39cbe9_std_crd_830.jpg)
Już jutro uczniowie pożegnają swoje szkoły. Aż na 74 dni. A co wypada wręczyć przed wakacjami nauczycielom? Wraca moda na skromne podarunki. Zamiast kwiatów dobrze widziane są też wpłaty na fundusz strajkowy.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Do niedawna rodzice rywalizowali, która klasa sprawi swojemu nauczycielowi najfajniejszy podarunek na koniec roku – przyznaje Ewa Bielecka, mama czwórki dzieci, z których najmłodszy kończy właśnie naukę w trzeciej klasie szkoły podstawowej. – Przy starszych dzieciach zrzucałam się na drogie wieczne pióra czy ekspres do kawy. A w tym roku rodzice w naszej klasie zdecydowali, że każde dziecko przyniesie swojej pani kwiaty, może też słodycze. Ponieważ żegnamy się już z wychowawczynią to pani dostanie też kalendarz na nowy rok szkolny ze zdjęciami naszych dzieci i taki sam kubek.
– W tamtym roku był duży bukiet od całej klasy i talon do drogerii – wspomina pan Adam, przewodniczący trójki klasowej w jednej ze szkół na Czechowie. – W tym roku ustaliliśmy, że każde dziecko przyniesie własne kwiaty. Żeby nie było sporów, kto będzie je wręczał.
>>> Koniec gimnazjów. Nauczyciele szukają pracy
Podobnie ma być w większości szkół na Lubelszczyźnie. Niektórzy rodzice przyznają, że będą też chcieli wesprzeć nauczycieli finansowo.
– Zamiast na kwiaty warto wpłacić na fundusz dla strajkujących – apeluje przewodnicząca społecznego komitetu strajkowego.
Taką formą pożegnania z pedagogami zainteresowani są ci, którzy wspierali nauczycieli w walce o wzrost wynagrodzeń i zmiany w systemie edukacji podczas ostatniego strajku. Inni nie szczędzą słów krytyki.
– Nie wpłacę pieniędzy, bo jestem przeciwniczką strajku – przyznaje pani Agnieszka, mama czwartoklasistki. – Przez dodatkowe dni wolne córka wyraźnie się rozleniwiła. Widać to po ocenach na koniec roku. Negatywna strona strajku to też niezrealizowany do końca materiał. Dlatego nie będę wspierać dalszych protestów.
>>> Najzdolniejsi uczniowie szkół podstawowych w Lublinie dostali nagrody [zdjęcia]
A te mogą być prowadzone także w przyszłym roku szkolnym. Zawieszając kwietniowy strajk, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego mówił, że daje rządzącym czas na rozmowy do września. Wtedy miałaby zostać wznowiona akcja protestacyjna. Jeśli konkretów nie będzie to 2 września przeprowadzone ma zostać kolejne referendum strajkowe. Jeśli większość nauczycieli opowie się za wznowieniem protestu to może on ruszyć już w połowie września.
– Wszystko zależy od tego, jak w wakacje będą wyglądały rozmowy z rządem – uważa anglista z Lublina. – Sytuacja w szkołach wciąż jest napięta. Wiele osób ma żal do związków, że strajk zawieszono mimo niespełnienia naszych żądań. Ci ludzie boją się, że tak będzie i tym razem: stracimy wypłaty i w zamian nie osiągniemy nic. Inni z kolei uważają, że jesień przed wyborami to najlepszy czas na głośne mówienie o swoich potrzebach. Wakacyjne rozmowy z rządem przechylą tę szalę w jedną lub drugą stronę.
>>> To mogą być dłuższe wakacje. Nauczyciele zawiedzeni decyzją ZNP, chcą wznowić strajk
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)