Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Nicknack)
Koniec z brodzeniem w morzu plastikowych kubków i tonami śmieci. Teraz będą ekologiczne kubki wielorazowe. Rozwiązanie przetestowane w innych częściach kraju lubelski browar Perła wprowadza na festiwalu w Kazimierzu Dolnym.
Przy zakupie pierwszego piwa trzeba zapłacić kaucję za kubek (5 zł), wziąć pokwitowanie i pilnować go jak oka w głowie. Kto pokwitowanie zgubi, ten zwrotu kaucji nie dostanie. Przy zakupie kolejnego piwa kubek można wymienić na czysty.
– Już w ubiegłym roku chcieliśmy, żeby uczestnicy naszego festiwalu mogli korzystać z ekokubków. Nie udało się wtedy tego zrealizować ze względów logistycznych – tłumaczy Michał Niewęgłowski, organizator festiwalu Kazimiernikejszyn, który trwa od dzisiaj w Kazimierzu Dolnym. – W tym roku w końcu się udało. A Perła była bardzo otwarta na taką współpracę. Zwłaszcza, że zdążyła to już przetestować na festiwalach poza naszym województwem.
– Pomysł przenieśliśmy z festiwali zagranicznych – mówi Maciej Ładwiński, dyrektor ds. marketingu Perła Browary Lubelskie SA. – W Polsce stosowaliśmy te opakowania na trzech kolejnych edycjach festiwalu Tauron Nowa Muzyka w Katowicach, Olsztyn Green Festival, warszawskim Co Jest Grane 24 Festival, a w miniony weekend podczas Białystok New Pop Festival – wylicza.
Ładwiński podkreśla, że pomysł, by kaucję za kubki odbierać tylko za powitowaniem, też się sprawdził.
– Nie spotkaliśmy się z negatywnymi opiniami – zapewnia. – Pracownicy obsługujący stoiska Perły dokładnie wyjaśniają system osobom, które spotykają się z takim rozwiązaniem po raz pierwszy.
– Jeśli się to nie sprawdzi, to będziemy oczywiście szukać innego rozwiązania – dodaje Niewęgłowski. – Żeby wprowadzić jakąś nowość, musimy ją najpierw przetestować.
Po imprezie wszystkie zwrócone kubki podlegają specjalistycznemu myciu, przez co nadają się do ponownego wykorzystania. – Niektórzy z uczestników traktują to jako formę ciekawej pamiątki z festiwalu i rezygnują z ich zwrotu – przyznaje dyr. Ładwiński.
Organizatorzy Kazimiernikejszyn zapowiadają, że podczas kolejnych edycji festiwalu można spodziewać się kolejnych ekologicznych rozwiązań.
– Chętnie nawiązalibyśmy współpracę z partnerem, który dysponowałby technologią umożliwiającą zasilanie sceny energią słoneczną – przyznaje Niewęgłowski.
Kazimiernikejszyn potrwa do niedzieli. Na scenie m.in. Organek, Łąki Łan, Kult. Ceny karnetów zaczynają się od 120 zł za jeden dzień.
