Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Puławy

19 listopada 2024 r.
19:43

Azoty w pogoni za rentownością. Tną koszty i naciskają na zmiany w prawie

0 A A
(fot. rs/archiwum)

W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy tego roku puławska grupa kapitałowa skupiona wokół Zakładów Azotowych zaliczyła spadek przychodów z 3,4 do niecałych 2,6 mld zł. Strata netto za ten okres wyniosła 484 mln zł. Zarząd spółki, jak i całej Grupy Azoty, stawia sobie jasny cel: powrót na drogę do rentowności, cięcie kosztów i skupienie się na kluczowym biznesie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

W czasie gospodarczego prosperitу – czyli przed nagłym wzrostem cen gazu poprzedzającym rosyjską agresję na Ukrainę – Grupa Azoty była jednym z gigantów polskiej gospodarki. Jej logo z tarnowską jaskółką mogliśmy oglądać podczas wielu transmisji z najważniejszych wydarzeń sportowych.

Pieniądze w całym przedsiębiorstwie kontrolowanym przez skarb państwa płynęły nie tylko na inwestycje, remonty, czy opracowanie nowych produktów, ale także na wspieranie szeregu klubów sportowych, stowarzyszeń, wydarzeń kulturalnych, patriotycznych itp. Trafiały również do kieszeni prezesów i menedżerów, którzy zwykle dość szybko tracili swoje stanowiska, brali sowite odprawy i zwalniali miejsce następcom – jeszcze bardziej odzwierciedlających aktualną siłę poszczególnych frakcji w ugrupowaniach posiadających wpływy w resorcie skarbu.

Pieniądze musiały oczywiście trafiać również do pracowników, często zrzeszonych w licznych i wpływowych związkach zawodowych, które co naturalne, walczyły o jak najlepsze warunki pracy i płacy dla siebie oraz swoich koleżanek i kolegów.

Były więc premie wypłacane bez względu na to, czy wyniki Grupy Azoty były akurat dobre, czy trochę gorsze. Spadki rentowności spółek traktowano wtedy jako krótkotrwałe problemy, które nie mogą zachwiać wypracowanymi przez lata umowami zarówno tymi społecznymi, jak i sponsoringowymi.

Szerokie cięcie kosztów

Niestety, gdy Putin uderzył na Ukrainę, ceny gazu ziemnego na rynkach wystrzeliły. Ceny polskich nawozów poszły w górę, a kolejne raporty finansowe zaczęły ilustrować skalę dramatycznego spadku konkurencyjności firmy nawet na rodzimym rynku. Władze chemicznego giganta nie mogły dłużej udawać, że wszystko gra.

Zmiana retoryki przyszła dopiero w tym roku, gdy poprzedni układ polityczny został zastąpiony nowym. Nowi menedżerowie rozpoczęli czyszczenie spółki ze zbędnych umów i szerokie cięcie kosztów. Stare problemy jednak zostały. Podczas ostatniej konferencji wynikowej mówił o nich prezes całej Grupy Azoty, Adam Leszkiewicz.

– Nie sprzyja nam rosnący import nawozów i stagnacja z obszarze automotive (przemysł motoryzacyjny – przyp. aut.). W tym roku w ciągu 8 miesięcy do Polski napłynęło 2,8 mln ton nawozów. Sytuacja zewnętrzna i wewnętrzna jest wymagająca. Podejmujemy więc systemowe zmiany, by odzyskać pozycję rynkową i móc konkurować z podmiotami europejskimi – mówił Adam Leszkiewicz.

To na sprzedaż

Żeby wzmocnić swoją rynkową pozycję, chemiczny gigant ma zamiar wdrożyć nowy „program transformacji”, który nazywa „Azoty Biznes”. W skrócie: chodzi o skupienie się na rozwoju najważniejszych składowych całego przedsiębiorstwa, produkcji nawozów i tworzyw.

Stąd decyzja o sprzedaży majątku niezwiązanego z produkcją, jak choćby ośrodki wypoczynkowe (m.in. w ten przy ul. Wczasowej w Puławach). W ramach zmian menedżerowie z Puław i Tarnowa planują również więcej tzw. konsolidacji w ramach swoich spółek zależnych odpowiadających za takie działania jak logistyka, energetyka, automatyka, serwis, czy projektowanie.

Do analizy trafią również wszelkie umowy z najemcami nieruchomości należących do grupy. Chodzi o setki umów, których warunki najpewniej się zmienią. Krótko mówiąc: firma szuka pieniędzy wszędzie, gdzie się da. I czasami znajduje – o czym świadczy porozumienie zawarte ze stroną społeczną, czyli związkowcami zawodowymi. Do końca 2026 roku ilość pieniędzy na różnego rodzaju premie będzie ograniczona.

– Chcemy zbudować silną grupę kapitałową w oparciu o nowy model biznesowy i to wszystko ma doprowadzić do tego, że będzie lepiej – streścił prezes Leszkiewicz.

Dodajmy, że Grupa Azoty mimo cięć kosztów i wszystkich skrupulatnie komunikowanych usprawnień nadal przeżywa ciężki okres. W tym roku, licząc od stycznia do końca września, cała grupa kapitałowa straciła 975 mln zł przy ponad 1,8 mld zł straty netto w tym samym okresie zeszłego roku. Przychody spadły natomiast w tym czasie z prawie 10,5 do ponad 9,8 mld zł.

Rozruch nowej linii

Co jeszcze mogą zrobić prezesi Azotów, by poprawić rezultaty? Hubert Kamola, prezes Zakładów Azotowych w Puławach i wiceszef całej GA, informuje o pracy na rzecz zmiany sytuacji makroekonomicznej.

Chodzi o konsultacje z polskimi i europejskimi parlamentarzystami w celu wprowadzenia zapisów prawa korzystnych dla spółki, rozmowy z rządem w zakresie ochrony polskiego rynku, kontynuację oszczędności oraz kończenie rozgrzebanych inwestycji, jak instalacja kwasu azotowego czy nowy blok energetyczny warty 1,2 mld zł. Kwas ma być gotowy do końca roku, a rozruch nowej linii zapowiedziano na ten tydzień. Z kolei rozbudowana elektrociepłownia ma być uruchomiona w połowie kwietnia przyszłego roku.

Warunki finansowania dalszych prac mają być wypracowane w toku porozumienia, ale aneksu jeszcze nie zawarto. Obie strony, puławskie Azoty i Polimex-Mostostal, prowadzą w tej sprawie negocjacje. W ostatnim miesiącu banki (BGK i BOŚ) ze swoich gwarancji z tytułu niezapłaconych roszczeń w stronę wykonawców kotła węglowego, wypłaciły Azotom ponad 100 mln zł.

Zatrzymać import

Kiedy Grupa Azoty stanie na nogach? Według retoryki obecnych menedżerów dojdzie do tego wtedy, kiedy cały europejski rynek zahamuje import nawozów pozaunijnych, w tym z Rosji, Białorusi, czy Azji, a jednocześnie polski rynek otrzyma nową ochronę w postaci nowelizacji ustawy o nawozach. W tej sprawie ramię w ramię z zarządami spółek stają związkowcy, którzy zapowiedzieli już jutro, 20 listopada, pikietę w Szczecinie (wybierają się tam również puławianie) przeciw importowi wschodnich nawozów oraz w obronie miejsc pracy.

(fot. rs/archiwum)
e-Wydanie

Pozostałe informacje

Magia tradycji na Huculszczyźnie

Magia tradycji na Huculszczyźnie

Nazywam się Taisija i pochodzę z Ukrainy. Jestem rodowitą Hucułką, ponieważ urodziłam się w samym sercu Huculszczyzny: w miejscowości Werchowyna w obwodzie Iwano-Frankowskim. Od 6 lat mieszkam w Polsce i zauważyłam pewne różnice w obchodzeniu świąt Bożego Narodzenia

Ojciec kontra system: 10 lat walki o ukochaną córkę
REPORTAŻ

Ojciec kontra system: 10 lat walki o ukochaną córkę

Czasami rozwód to nie tylko rozstanie się dwóch osób. Często w tle pojawiają się spory, konflikty, a także walka. O majątek, winę, a w najgorszych przypadkach: o dziecko. A jeśli jest walka pomiędzy rodzicami, to ono jest najbardziej pokrzywdzone

Otwarcie mostu

"Doszło do haniebnego obrażenia katolików". Podczas otwarcia mostu jedno przemówienie wywołało burzę

Wyczekiwany w Białej Podlaskiej most na Krznie już otwarty. Ale to nie ogromna inwestycja budzi teraz emocje, tylko słowa Kamila Haidara wypowiedziane podczas piątkowej uroczystości. - Święty Kuncewicz wsławił się jedynie mordowaniem prawosławnych - stwierdził syn zmarłego w ubiegłym roku lekarza i posła.

Mateusz Stolarski podpisał nowy kontrakt z Motorem Lublin

Mateusz Stolarski podpisał nowy kontrakt. „Będziemy pracować, aby Motor pędził dalej”

Motor Lublin przygotował dla swoich kibiców prezent na święta. Już w sobotę beniaminek PKO BP Ekstraklasy ogłosił, że trener Mateusz Stolarski podpisał nową umowę z klubem, która będzie obowiązywała do 30 czerwca 2027 roku, a może i dłużej. W kontrakcie znalazła się opcja przedłużenia o kolejne 12 miesięcy.

Szedł złą stroną bez odblasków. Śmiertelne potrącenie w radzyńskim

Szedł złą stroną bez odblasków. Śmiertelne potrącenie w radzyńskim

W piątek wieczorem w Domaszewnicy Kolonia w powiecie radzyńskim zginął 44-letni mieszkaniec Łukowa. Mężczyznę potrącił samochód. Jego kierowca nie zdążył zareagować.

Impas w Puławach. Prognoza odrzucona, noworoczny budżet zdjęty z porządku

Impas w Puławach. Prognoza odrzucona, noworoczny budżet zdjęty z porządku

Miasto Puławy pozostaje bez uchwały budżetowej na rok 2025. Głosowanie na jej projektem będzie musiało zostać przesunięte na inny termin. To skutek odrzucenia wieloletniej prognozy finansowej z powodu brakującego jednego głosu w wyniku nieobecności radnej koalicji.

Dwa uniwersytety, jeden cel. Rozwój medycyny dzięki sztucznej inteligencji

Dwa uniwersytety, jeden cel. Rozwój medycyny dzięki sztucznej inteligencji

Sztuczna inteligencja, biologia molekularna i symulacje w badaniach medycznych. Uniwersytet Medyczny w Lublinie rozpoczął współpracę z Uniwersytetem Warszawskim.

Dawna huta szkła nadal żywa w pamięci lubartowian. Pokazali archiwalne zdjęcia

Dawna huta szkła nadal żywa w pamięci lubartowian. Pokazali archiwalne zdjęcia

W tym tygodniu otwarta została wystawa poświęcona historii jednego z pierwszych, większych zakładów przemysłowych w Lubartowie - huty szkła. Zdjęcia, archiwalne materiały prasowe i wspomnienia hutników zebrał lubartowianin, Paweł Talma, który sam pochodzi z wielopokoleniowej, hutniczej rodziny.

Świąteczny klimat dotarł na Stare Miasto. Trwa świąteczny jarmark
ZDJĘCIA
galeria

Świąteczny klimat dotarł na Stare Miasto. Trwa świąteczny jarmark

Tradycyjne potrawy, miody, wina, a także piękne rękodzieło - w sercu Starego Miasta trwa świąteczny jarmark.

Na zdjęciu część towaru znalezionego w mieszkaniu podejrzanego oraz policyjny pies, który pomógł w jego wykryciu

Drobny błąd młodego rowerzysty ściągnął na niego duże kłopoty

Gdy policjanci zauważyli 22-latka, nie spodziewali się, że ta historia zakończy się w ten sposób. Mundurowi mieli zamiar ukarać go mandatem za rozmawianie przez komórkę w trakcie jazdy rowerem. Szybko okazało się, że na swoim koncie ma poważniejsze przewinienia. Grozi mu więzienie.

Fluo Party
foto
galeria

Fluo Party

Fluo Party w klubie Helium, to jedna z waszych ulubionych imprez. Tej nocy wszyscy świecą jeszcze bardziej w rytm największych muzycznych hitów ostatnich lat. Zobaczcie naszą fotogalerię i przekonajcie się dlaczego Fluo Party cieszy się popularnością.

Michał Stachyra zaprasza na trzecią już wigilię dla wszystkich samotnych, ubogich, wykluczonych, bezdomnych, bez wyjątków

Samotni i wykluczeni mile widziani na dworcu. We wtorek wigilia na PKS

Mimo niepewności związanej z wyprowadzką fundacji KZMRZ z ul. Centralnej w Puławach, trzecia już "Wigilia dla samotnych" odbędzie się - ale już nie w Tasiemcu tylko w dawnej poczekalni autobusowej przy ul. Lubelskiej. Wstęp wolny.

Koziołki opanowują Lublin! Powstał nowy szlak koziołkowy
ZDJĘCIA
galeria

Koziołki opanowują Lublin! Powstał nowy szlak koziołkowy

Wiktoria, Kryspin i Felicja - to pierwsze trzy koziołki, które w sposób łatwy i przystępny będą opowiadać lubelskie legendy. To kolejna realizacja budżetu obywatelskiego.

CJ Williams wydaje się być tym obcokrajowcem, którego w Starcie byłoby najłatwiej zastąpić

Czy Start Lublin powinien wydać olbrzymie pieniądze na szóstego obcokrajowca?

Czwartkowy mecz z Dzikami Warszawa bardzo mocno zabolał kibiców Startu Lublin. Oglądanie tak nieporadnej drużyny było dla nich dużym rozczarowaniem i zaskoczeniem. Przecież do tego spotkania „czerwono-czarni” przystępowali będąc w trakcie serii 4 zwycięstw z rzędu. Tymczasem w stolicy  miejscowe Dziki, zdziesiątkowane kontuzjami i chorobami, dały lublinianom lekcję koszykówki.

Ksiądz zbiera narty, by je oddać uboższym

Ksiądz zbiera narty, by je oddać uboższym

Narty carvingowe, szczególnie dziecięce, snowboardy, kijki i buty, używane, ale w dobrym stanie - zbiera ks. Jan Byrt z parafii luterańskiej w Szczyrku. Ofiarowuje je za darmo tym, których nie stać na zakup, a chcą jeździć. Jak powiedział, pierwsze pary już zostały rozdane.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium