Hrubieszowscy strażacy w czwartek zostali wezwani do gospodarstwa w Werbkowicach, do udzielenia pomocy krowie, która wpadła do silosu po wysłodkach.
Zwierzę zanurzone było w resztkach wysłodków i wody na głębokość około 1 metra. Strażacy zebrali ziemię z jednego boku silosu i wrzucili pod nogi zwierzęcia w celu ułatwienia wydostania. Następnie przy użyciu linki i węża strażackiego zwierzę wyciągnęli na powierzchnię. Stan zwierzęcia wskazywał na silne wygłodzenie.
– Strażaków zaniepokoił też stan pozostałych zwierząt znajdujących się w prowizorycznej oborze, które wyglądały na zaniedbane, niedokarmione i przetrzymywane były w złych warunkach – relacjonuje kpt Piotr Sendecki, rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Hrubieszowie.
21 sztuk bydła znajdowało się w oborze na powierzchni około 70 mkw. Obornik był nieusuwany od dłuższego czasu, a zwierzęta stały we własnych odchodach bez wyściółki.
W związku z tym strażacy zawiadomili policję, powiatowego lekarza weterynarii oraz władze gminne. Strażacy przed opuszczeniem miejsca zdarzenia nakarmili jeszcze zwierzęta.