Starzejemy się. Takie wnioski płyną z prezentacji pierwszego opracowania Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań. Statystycy ostrzegają, że przed Polską dwa bardzo trudne wyzwania.
Takie badanie w Polsce przeprowadza się co dekadę, a Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań w 2021 miał jeszcze symboliczną wymowę: odbył się w 100-lecie pierwszej takiej akcji w Polsce.
Spis robi się po to, aby dokładnie wiedzieć ilu nas jest, jak mieszkamy, jak zarabiamy, jak się leczymy... To pomaga planować społeczno-gospodarcze ruchy na kolejne lata. W 2021 roku statystycy rozpoczęli akcję 1 kwietnia a zakończyli ją 30 września. Ze względu na pandemię to była trudna operacja. Można się było spisać osobiście przez internet, albo poczekać na wizytę rachmistrza. Mogli też dzwonić.
Główny Urząd Statystyczny uznał tę operację za udaną i właśnie przedstawił pierwsze wnioski płynące z badania. Kolejne będą publikowane cyklicznie, aż do czerwca 2023 roku, gdy poznamy finalne, pełne wyniki.
Ilu nas jest
Czego dowiadujemy się z pokazanych danych? Po pierwsze: w Polsce mieszka 38,179,8 mln osób i jest to nieznaczny spadek w porównaniu z danymi sprzed dekady. Wówczas było nas o zaledwie 0.9 procent więcej, czyli o 333 tys. osób.
Wiadomo też, i nie jest to zaskoczeniem, że więcej jest kobiet. Stanowią 51,5 procent społeczeństwa. Polacy żyją w 15,2 mln mieszkaniach. Ich liczba wzrosła, przez 10 lat, o 12,6 procent (1,7 mln). W całym kraju jest 6,8 mln budynków czyli o 800 tys. więcej niż wskazano w ostatnim wpisie. Statystycy podkreślają, że zwłaszcza w ostatnich latach widać boom budowlany.
– Powierzchnia mieszkań pozostających do dyspozycji ludności według stanu na 31 marca 2021 r. wyniosła 1121,3 mln m2 i w stosunku do wyników Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań 2011 zwiększyła się o prawie 175 mln m2 (tj. o 18,5 proc.) – opisują wyniki statystycy.
I to zdaje się koniec dobrych wieści, bo kolejne dane nie są tak optymistyczne.
Maleje liczba osób w wieku od 0 do 17 lat, a przybywa w wieku poprodukcyjnym. Najmłodsi stanową zaledwie 18,2 procent populacji, gdy 10 lat temu był to wynik o około 1,3 mln wyższy.
Kto ma pracować?
Osób najstarszych jest znacznie więcej niż w 2011 roku. Dziś stanowią 21,9 proc. ludności, a jeszcze dekadę temu 6,9 procent. Przybywa także osób w przedziale wiekowym 60-65 lat. Jest ich o 1,8 mln więcej niż 10 lat temu.
– Wstępne wyniki spisu wskazują, że w okresie 2011-2021 miały miejsce duże zmiany w strukturze ludności według ekonomicznych grup wieku. W okresie międzyspisowym zmniejszył się odsetek ludności w wieku przedprodukcyjnym: z 18,7 proc. w 2011 r. do 18,2 proc. w 2021 r., a także w wieku produkcyjnym: z 64,4 proc. w 2011 r. do 60,0 proc. w 2021 r. Odnotowano większy spadek udziału osób w wieku produkcyjnym mobilnym w ludności ogółem (o 2,4 p.proc.) niż udziału osób w wieku produkcyjnym niemobilnym (o 2,0 p.proc.). Wyraźnie zwiększył się natomiast udział ludności w wieku poprodukcyjnym: z 16,9 proc. do 21,8 proc. tj. o prawie 5 p. proc. Oznacza to, że w ciągu dekady przybyło ponad 1,8 miliona osób w grupie wieku 60-65 i więcej, a tym samym już ponad co 5 mieszkaniec Polski ma ponad 60 lat – czytamy w przedstawionym opracowaniu.
Pokolenia
To oznacza, że – i mówiono o tym otwarcie podczas czwartkowej konferencji spisowej – Polska stoi przed dwoma poważnymi wyzwaniami demograficznymi. Raz, że ludność będzie się starzeć. Dwa: Polaków będzie coraz mniej. Jak mówił Prof. Piotr Szukalski już teraz są gminy, w których 40 proc. mieszkańców stanowią osoby w wieku postprodukcyjnym i są obszary, gdzie 14 proc. ludzi ma ponad 80 lat. Tłumaczył też, że demograficzną prawidłowością jest, że pokolenie prawnuków stanowi jedną piątą pokolenia pradziadków.
Polska w liczbach
Liczba ludności (dane w tysiącach)
2011 - 38511,8
2021 - 38179,8
Kobiety (dane w tysiącach)
2011 - 19868,0
2021 - 19680,2
Mężczyźni (dane w tysiącach)
2011 - 18643,9
2021 - 18499,5
Mieszkania (w milionach)
2011 - 13,5
2021 - 15,2
Budynki (w milionach)
2011 - 6,0
2021 - 6,8