Cztery osoby zostały zabrane do szpitala. To ranni w wypadku koło Włodawy. Kierowca jechał z prędkością 90 km/h i zignorował znak „stop”.
Do wypadku doszło w piątek w miejscowości Lubień w powiecie włodawskim. Za kierownicą Seata Loena siedział 24-mieszkanieb województwa podkarpackiego.
Jadąc w kierunku Kaplonos nie udzielił pierwszeństwa przejazdu kierującemu Fordem Mondeo.
- Zderzenie było tak silne, że pojazdy wyniosło poza drogę, Ford Mondeo przewrócił się na bok, a oba pojazdy uległy rozległym zniszczeniom. Po uderzeniu licznik w seacie zatrzymał się na prędkości 90 km/h – informuje policja.
Kierowcy byli trzeźwi, ale od 24-latka pobrano krew do dalszych badań.
Na miejsce został wezwany śmigłowiec LPR, który Dos szpitala zabrał kierowcę seata, jego 20-letnią pasażerkę seata, kierowcę forda i pasażera z tego auta.