Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Policja)
Na trzy miesiące sąd aresztował 39-latka, który groził swojej konkubinie. Kobieta sama zgłosiła się na policję.
Na policję w Janowie Podlaskim zgłosiła się mieszkanka gminy Konstantynów i opowiedziała, że znajomy uszkodził jej auto. Wybił szybę, wgniótł karoserię. Starty oszacowano na 8 tys. zł.
Tego samego dnia, na inny komisariat (w Białej Podlaskiej) przyszła kobieta skarżąc się, że jej konkubent groził jej nożem. – Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że mężczyzna będąc pod wpływem alkoholu wszczynał awantury domowe, wyzywał ją oraz stosował wobec niej przemoc fizyczną – informuje policja i dodaje: – Obydwa zgłoszenia dotyczyły 39-letniego mieszkańca gminy Janów Podlaski. Tuż po przekazanej przez kobiety informacji mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia.
Mężczyzna odpowiadał będzie zarówno za znęcanie się jak też groźby karalne i zniszczenie auta. Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej zastosował wobec 39-latka 3-miesięczy areszt. – Zgodnie z kodeksem karnym mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności – dodaje policja.
