Przed świętami otwarto oferty w przetargu na drugi etap remontu puławskiego szpitala. Nowa okna, drzwi, czy też instalacje CO wymienione zostaną w pawilonie B, budynku administracji i łączniku.
Pandemia spowolniła remont szpitala przy ul. Bema w Puławach. W czerwcu wyłoniono firmy, które mają zająć się m.in. wymianą okien, kaloryferów, drzwi, oświetlenia, czy instalacji wodno-kanalizacyjnej w pawilonie A. Dotychczas wykonano jedynie część prac. Pozostałe, z powodu drugiej fali zachorowań i ponownego przekształcenia placówki na jednoimienną, wstrzymano. Zwycięzcy czerwcowego przetargu, firmy Plumer i Empora, na dokończenie pierwszego etapu dostały więcej czasu. Termin oddania robót przesunięto z marca na listopad przyszłego roku.
Tymczasem w zeszłym tygodniu, tuż przed świętami, otworzono oferty w przetargu na drugi etap remontu szpitala. Zakres prac jest taki sam, jak w pierwszym, z tym, że dotyczy innych budynków. Tym razem nowe okna, drzwi, oświetlenie, czy wewnętrzne instalacje mają być wymieniane w pawilonie B, łączniku oraz budynku szpitalnej administracji.
Najtańsze oferty złożyły Pol-Bud z Ciecierzyna (niecałe 4,3 mln zł brutto) oraz radomskie Darco (niecałe 4,4 mln zł brutto). Obydwie propozycje mieszczą się w budżecie zabezpieczonym na ten cel (5 mln zł netto). Kto zwycięży dowiemy się w styczniu. Prace, o ile nic się nie zmieni, potrwają do końca listopada przyszłego roku.
W kolejnych etapach, na które nie ogłoszono jeszcze przetargów, puławski szpital zyskać ma także ocieplenie i nową elewację, a także planowane na dachu panele fotowoltaiczne. Przypominamy, że cała ta modernizacja jest możliwa dzięki dotacji z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (11,5 mln zł). Efektem prac, poza względami estetycznymi, ma być znaczące, bo sięgające nawet kilkudziesięciu procent, obniżenie zapotrzebowania szpitala na energię.