Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Teren PEC-u
(fot. Google Maps)
Kotłownia przy ulicy 11 Listopada w Łukowie nie działa już od 2011 roku. Radny Łukasz Bober zastanawia się, jak PEC zamierza zagospodarować ten teren. Sam ma już pewną propozycję.
Na działce Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej oprócz budynku starej kotłowni został jeszcze komin. W 2016 roku spółka zdemontowała kotły. Po remoncie instalacji przy ulicy Świderskiej nie było już potrzeby utrzymywania kotłowni przy ulicy 11 Listopada.
- Jakie plany ma PEC dla tego terenu? – dopytuje urzędników radny Łukasz Bober (Alternatywa dla Łukowa). – Otwarcie części tego obszaru dla mieszkańców, na przykład na parking, jest bardzo zasadne- sugeruje Bober. W pobliżu nie brakuje bowiem bloków.
Już wiadomo, że budynek ma być zburzony. Takie plany PEC przedstawił burmistrzowi Piotrowi Płudowskiemu. – Rozbiórka nastąpi po pozytywnej opinii rady nadzorczej spółki. A także po zapoznaniu z faktycznymi kosztami rozbiórki i możliwościami jej sfinansowania- zaznacza w odpowiedzi na pismo radnego burmistrz. Ale póki co, spółka chciałaby wykorzystać pustą już działkę do swoich celów „rozwojowych”.
Przypomnijmy, że PEC zamierza wybudować elektrociepłownię. Ale ostatni przetarg został unieważniony, bo 3 oferty przewyższały kosztorys, który wynosi 97 mln zł.
