Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kamil Zaradkiewicz zrezygnował z funkcji p.o. I prezesa Sądu Najwyższego. Wytrzymał na tym stanowisku nieco ponad dwa tygodnie. Prezydent Andrzej Duda już wyznaczył jego następcę.
Były już p.o. I prezesa Sądu Najwyższego, który przejął tę funkcję po Małgorzacie Gersdorf, wczoraj złożył rezygnację. Dzisiaj na jego następcę Głowa Państwa wyznaczyła sędziego Aleksandra Stępkowskiego.
Zaradkiewicz wykonywał obowiązki I prezesa SN od 30 kwietnia. Jego zadaniem było wyłonieni następcy Małgorzaty Gersdorf na sześcioletnią kadencję. W tym celu zwołał Zgormadzenie Ogólne Sędziów SN. Nie udało się jednak dokonać wyboru kolejnego I prezesa SN.
W środę część sędziów napisała list do prezydenta Andrzeja Dudy, w którym domagała się odwołania Zaradkiewicza z pełnionej przez niego funkcji.
