Mińsk, Białoruś. Ponad 150 osób zatrzymano podczas niedzielnego (20.09) protestu w Mińsku, a co najmniej 64 podczas demonstracji poza stolicą Białorusi – poinformowało Centrum Praw Człowieka „Wiasna”, monitorujące sytuację praw człowieka na Białorusi.
Media informują o zatrzymaniach, między innymi, w Grodnie, Brześciu i Homlu. Niedziela była 43. dniem protestów przeciwko Aleksandrowi Łukaszence i sfałszowanym, zdaniem protestujących, wyborom.
W Mińsku dziesiątki tysięcy ludzi gromadziły się w centrum, a następnie udały się pod Sąd Najwyższy oraz rezydencję Łukaszenki. Niektóre agencje informują o nawet 100 tys. uczestników.
Jeszcze przed rozpoczęciem demonstracji, na ulicach miasta pojawili się milicjanci i żołnierze, a także ciężki sprzęt do tłumienia zamieszek, oraz sprzęt wojskowy – w tym nawet transportery opancerzone. Na samym początku demonstracji, milicja zaczęła masowo aresztować jej uczestników. Jak donoszą miejscowi dziennikarze, działo się to przy pomocy pałek i gazu łzawiącego. Część z zatrzymanych została ranna.
Do masowych zatrzymań doszło także poza stolicą Białorusi – w Grodnie czy Brześciu.