Nie żyje młody raper Leh. Rano zginął w wypadku samochodowym.
Nad ranem w Gdyni doszło do tragicznego wypadku. Około 5.00 toyota, którą jechało trzech mężczyzn, uderzyła w latarnię. Cała trójka zginęła na miejscu. Wśród ofiar był raper Leh.
27-latek był gwiazdą jednej z edycji prestiżowego przeglądu "Młode Wilki", który promuje młode talenty polskiej sceny rap. Leh był związany z wytwórnią Alkopoligamia.
Na oficjalnym profilu wytwórni pojawiła się informacja: "Niestety, musimy potwierdzić straszne wieści, które dotarły do nas rano z Gdyni. W wypadku samochodowym zginął Leh. Nie zapomnimy Cię ancymonie!"
Wypadek
Do wypadku doszło rano w Gdyni na ul. Chwarznieńskiej. Osobowa toyota uderzyła w słup sygnalizacji świetlnej.
Droga była nieprzejezdna przez kilka godzin. Jak poinformował oficer prasowy gdańskiej policji Krzysztof Kuśmierczyk, do wypadku doszło około godziny 5 rano. Samochód uderzył w słup sygnalizacji znajdujący się pomiędzy pasami ruchu.
- Na tę chwilę ustaliliśmy, że kierowca to mężczyzna w wieku 27 lat, natomiast danych personalnych pozostałych osób na tę chwilę jeszcze nie znamy, jesteśmy w trakcie ustalania. Wstępnie są to mężczyźni w wieku 20-30 lat – powiedział rzecznik.
- Jest za wcześnie, żebyśmy mogli mówić o przyczynach tego zdarzenia, nie wykluczamy jednak, że było to niedostosowanie prędkości do panujących warunków – dodał.
K. Kuśmierczyk przypomniał, że w nocy temperatura sięgała zera, a jezdnia mogła być śliska. Dopiero po godzinie 11 droga została odblokowana. Chwarznieńska to jedna z ważniejszych ulic w Gdyni: łączony ona miasto z obwodnicą Trójmiasta.