Następne blokady torów zapowiadają na przyszły tydzień podwykonawcy włoskiej firmy Astaldi, która zrezygnowała z przebudowy linii kolejowej między Lublinem a Dęblinem i nie zapłaciła im za wykonaną pracę.
Opłaceniem faktur wystawionych przez przedsiębiorców zmuszona była się zająć polska kolej, ale podwykonawcy nie są zadowoleni z tempa rozliczeń. Dlatego zapowiadają blokadę torów, podobną do tej, którą zorganizowali 6 grudnia pod Warszawą.
– W przyszłym tygodniu wyjdziemy na tory w trzech miejscach – zapowiada jeden z przedsiębiorców domagających się zapłaty. Nie zdradza, w których konkretnie miejscach może dojść do takiego protestu.