(Archiwum DW)
Nie dla krematoryjnych planów spółki pogrzebowej Styks na Majdanku powiedziała wczoraj lubelska Rada Miejska. Decyzja radnych już napotyka uznanie międzynarodowe.
– Tam trafił mój dziadek wzięty do niewoli pod Kazaniem jesienią 1941 roku – mówi nam Borys Abramow. – Tam też bestie hitlerowskie zagazowały go w komorze i spaliły w piecu.
Rozmówca pokazuje nam archiwalne zdjęcie, na którym wśród zapędzanych na Majdanek jeńców jest jego dziadek.
– Wiadomo, że krematorium tam dziś stać nie powinno. Dla nas, rodzin zamordowanych na Majdanku, byłoby to jak w pysk strzelił... – dodaje.
Abramow przypomina nam także o tym, że męczeństwo podlubelskiego obozu stało się inspiracją dla powstania rosyjskiej grupy "Majdanek Waltz”, nawiązującej w swej twórczości do koszmaru tamtych dni. Odtwarza ze swego laptopa jedną z pieśni (zobacz załączony film).