- Podejrzany w momencie zarzucanego mu czynu miał całkowicie zniesioną zdolność rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem - powiedziała Ewa Burdzińska z Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Oliwa, komentując orzeczenie biegłych ws. mężczyzny, który zabił swoją 5-letnią córkę w jednym z gdańskich parków w kwietniu.
Jak dodała prokurator, niepoczytalność mordercy wynikała z zażycia przez niego marihuany. Biegli uznali również, że Mariusz L. nie stanowi zagrożenia, o ile podda się stacjonarnej terapii leczenia uzależnienia.
Prokuratura zapowiada weryfikację opinii biegłych, ponieważ jej treść stanowi "duże zaskoczenie". Nie jest wykluczone także powołanie innego zespołu biegłych.