Nie dla „swoich”, lecz dla dalszych sąsiadów. Mieszkańcy gminy Wilkołaz (powiat kraśnicki) wspólnymi siłami zebrali 17 tysięcy złotych dla rolników m.in. z gminy Szastarka, poszkodowanych w wyniku czerwcowej nawałnicy. To nie jest pierwsza ich zrzutka dla potrzebujących.
– Anomalie pogodowe się zdarzają. To mogło przytrafić się każdemu z nas – zaznacza Marcin Łukasik, mieszkaniec Wilkołazu Pierwszego, który włączył się w akcję pomocy osobom z sąsiednich gmin. W czerwcu br. nawałnica i burza gradowa, które przeszły przez powiat kraśnicki, spowodowały potężne zniszczenia upraw, domów i budynków gospodarczych. Wśród poszkodowanych byli mieszkańcy gmin: Kraśnik, Trzydnik Duży, Zakrzówek i Szastarka.
– Pomogłem, bo zawsze jak tylko mogę, to robię to – przyznaje Łukasik. Takich mieszkańców jak pan Marcin w gminie Wilkołaz jest więcej. Pokazała to akcja na rzecz mieszkańców poszkodowanych gmin. – Z radą sołecką podjęliśmy decyzję, że będziemy w naszym sołectwie zbierać pieniądze – opowiada Stanisław Koper, sołtys Wilkołazu Drugiego. – Przygotowaliśmy listę z numerami domów. Ta lista wędrowała od domu do domu. Kto chciał, to przekazał pieniądze.
Podobnie było w innych sołectwach. – W sumie udało się zebrać 17 113 zł – mówi Paweł Głąb, wójt gminy Wilkołaz.
Mieszkańcy gminy Wilkołaz dokonali w sumie 666 wpłat. – Średnia wyniosła ok. 25 złotych – podaje wójt.
Kwota została już podzielona między cztery poszkodowane gminy w powiecie kraśnickim. Gminie Trzydnik Duży i gminie Kraśnik przekazano po 5 tys. zł, Szastarce – 4 tys. zł, zaś gminie Zakrzówek nieco ponad 3 tys. zł.
– Pieniądze trafią do potrzebujących. Jeszcze nie zdecydowaliśmy do kogo konkretnie – zaznacza Artur Jaskowski, wójt gminy Szastarka.
To nie była pierwsza pomocowa akcja na terenie gminy Wilkołaz. Kilka tygodni temu w jednym z gospodarstw w miejscowości Wólka Rudnicka wybuchł pożar. Kilkadziesiąt warchlaków udusiło się, padły też krowy. Mieszkańcy zebrali ok. 35 tys. zł.