Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Krasnystaw

22 marca 2022 r.
21:08

Krasnystaw. Ukraińcy na lekcjach języka polskiego. "To trudny język"

Autor: Zdjęcie autora Anna Szewc
220 2 A A

Ja mam na imię Olena. Jestem z Ukrainy. Mam tam rodzinę. Teraz mieszkam w Krasnymstawie – z trudem, ale dość płynnie, czyta nam z kartki swoją pracę domową 30-letnia Ukrainka. Jest jedną z osób, które uczęszczają na lekcje polskiego w Krasnostawskim Domu Kultury

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

– Umiem też powiedzieć po polsku „proszę”, „przepraszam”, „dziękuję” – chwali się Olena, która na początku marca razem z 8-letnim synem Iwanem uciekła do Polski z Charkowa. Chłopiec jest już zapisany do szkoły. Podobno mu się spodobało. Mama też się uczy, ma za sobą kilka lekcji w KDK. Przychodzi regularnie, bo skoro tutaj mieszka, chce znać język polski. A na dodatek nie wie, kiedy będzie mogła wrócić do ojczyzny. I musi sobie jakoś w nowej rzeczywistości radzić. – Byłam w Ukrainie manikiurzystką. To była dobra praca. Mogłabym i tutaj pracować, ale bez znajomości polskiego się nie uda – tłumaczy.

To trudny język

Swieta uciekła spod Kijowa. W Krasnymstawie jest od kilku dni. Nie potrafi jeszcze nawet poprawnie przywitać się po polsku. Wtorkowa lekcja była jej pierwszą. – Polski to trudny język – mówi. – Muszę tutaj przychodzić, żeby chociaż trochę rozumieć ludzi. Bo jak jestem w markecie, to sobie radzę, biorę z półki, wrzucam do koszyka i płacę, ale w małym sklepie nie umiem.

Pierwsze lekcje polskiego odbyły się w KDK już w drugim tygodniu wojny. – Na początku przyszło kilka osób, ale na kolejne zajęcia ponad 30. Z tej grupy zostało kilkanaście, bo niektórzy wyjechali, a innym udało się znaleźć pracę – mówi Damian Kozyrski, dyrektor domu kultury.

Zainteresowanie ofertą jest bardzo duże. Ciągle przychodzą nowe osoby.

– Musimy pomyśleć o utworzeniu jeszcze jednej grupy, dla początkujących, bo ci, którzy chodzą od początku, już sporo umieją, a nowi spowalniają pracę.

Rusycystka polonistką

Na razie zajęcia są dwa razy w tygodniu. Prowadzi je Monika Maciejewska-Korzeniak, bezrobotna absolwentka filologii rosyjskiej. Pracuje na zasadzie wolontariatu. – Jak wybuchła wojna, a pierwsi uchodźcy pojawili się w Krasnymstawie, po prostu zgłosiłam się do domu kultury i zaoferowałam pomoc – opowiada.

Ukraiński zna, ale nie na tyle, by prowadzić lekcje. Rosyjski jest jednak wystarczający. – Ale i tak większość lekcji prowadzę po polsku. Czasem używam rosyjskiego, aby jakąś zasadę gramatyczną lepiej wyjaśnić – relacjonuje.

Pierwsze lekcje to była nauka polskiego alfabetu. Od razu też wprowadziła zwroty grzecznościowe. Później przyszedł czas na dwuznaki, bo Ukraińcy nie wiedzieli, jak czytać i wymawiać „sz”, „cz”, dz” czy „dż”.

Maślanka i kefir? Prawie tak samo

We wtorek, gdy byliśmy w Krasnymstawie, lekcja miała zacząć się o godz. 11, ale już pół godziny wcześniej byli pierwsi uczniowie. Np. tacy, którzy jakieś zajęcia opuścili, więc Maciejewska-Korzeniak na szybko zrobiła lekcję wyrównawczą. Później uchodźcy, w większości kobiety, czytali z kartek krótkie informacje o sobie i swojej rodzinie. Jedna z uczestniczek poszła nawet dalej, bo tę opowieść wygłosiła z pamięci.

Tym razem lekcja poświęcona była zakupom. Pojawiły się więc nowe słówka do zapamiętania, np. nazwy warzyw, produktów chemicznych czy nabiałowych. I okazało się np., że śmietana, jogurt, maślanka i kefir w obu językach brzmią bardzo podobnie. Były też najpopularniejsze zwroty potrzebne przy robieniu sprawunków. Bo trzeba np. wiedzieć, jak powiedzieć, że chce się tylko dwa pomidory, a jak, gdy trzeba kupić kilogram. Należy też zapamiętać, co to jest bułka, a co to drożdżówka.

Kolejne zajęcia już w czwartek. Wtedy skupią się m.in. na kupowaniu mięsa i wędlin.

Jak się czujesz?

Okazuje się, że nie tylko Ukraińcy uczą się w Krasnymstawie języka polskiego, ale za ukraiński wzięli się polscy nauczyciele, np. ci z Publicznej Szkoły Podstawowej nr 5 im. Orląt Lwowskich. Działa w niej oddział przygotowawczy dla jedenaściorga dzieci z Ukrainy, tych najmłodszych, z klas I-III. Ale podstaw ich ojczystego języka uczą się nie tylko nauczyciele nauczania początkowego.

– W kursie bierze udział 30 z 34 naszych pedagogów – mówi Sylwia Młynarczyk-Rysak, dyrektor krasnostawskiej Piątki.

Zajęcia są bezpłatne, odbywają się w formie online. Ruszyły 11 marca i są organizowane co piątek, do początku kwietnia. Nikt po tym kursie nie zacznie biegle władać ukraińskim, ale uczestnicy na pewno przyswoją sobie najbardziej użyteczne zwroty.

– Takie jak „dzień dobry”, „jak się czujesz”, „dokąd idziesz” czy przydatne w szkole słowa, np. tablica, ławka, długopis – wylicza dyrektor Młynarczyk-Rysak. Dodaje, że nauczyciel z oddziału przygotowawczego już pierwsze lekcje dla ukraińskich dzieci poprowadził i radził sobie. Nie jest zresztą podczas zajęć sam. Szkoła korzysta z pomocy mieszkającej już od lat w Polsce Ukrainki, mamy jednego z uczniów.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Świąteczne przepisy z kolekcji prof. Jarosława Dumanowskiego

Świąteczne przepisy z kolekcji prof. Jarosława Dumanowskiego

Co dawniej podawano na dworskich stołach podczas świąt?

Święta na przystanku: Co, kiedy i jak będzie kursować?
KOMUNIKACJA MIEJSKA

Święta na przystanku: Co, kiedy i jak będzie kursować?

Przez ponad dwa tygodnie komunikacja miejska w Lublinie będzie działać inaczej niż zwykle.

Odkrycia z województwa lubelskiego walczą w ogólnopolskim konkursie

Odkrycia z województwa lubelskiego walczą w ogólnopolskim konkursie

Kolejny raz znaleziska archeologiczne zostały docenione w ogólnopolskim konkursie. Każdy może dołożyć swoją cegiełkę do tego by mogły zwyciężyć.

krajobraz nad Bugiem

Masakra nad Bugiem. Radny PiS pyta, gdzie są ekolodzy

- Kto podjął decyzję, by zmasakrować rezerwat Szwajcaria Podlaska? – dopytuje radny powiatu bialskiego Marian Tomkowicz (PiS). Dziwi go brak reakcji ekologów. A chodzi o wycinkę drzew wzdłuż Bugu, gdzie powstać ma bariera elektroniczna.

Dziewczyny poszły w miasto. Zdjęcia z imprezy w Rzut Beretem.
foto
galeria

Dziewczyny poszły w miasto. Zdjęcia z imprezy w Rzut Beretem.

Weekendowa zabawa w Berecie, to ostatnio częsty wybór lublinian, którzy szukają dobrej atmosfery i dobrej muzyki. Podczas ostatniej imprezy Rzut Beretem tętnił życiem, a parkiet dosłownie płonął od gorącej atmosfery. Zobaczcie, jak się bawił Lublin.

31 grudnia odbędzie się jubileuszowy, XXX bieg Nałęczów-Sao Paulo

XXX Bieg Sylwestrowy Nałęczów-Sao Paulo coraz bliżej

Trwają zapisy do jubileuszowego, XXX Biegu Nałęczów-Sao Paulo. To zakończenie roku na sportowo z akcentem sylwestrowej zabawy i szaleństwa. Od lat chętnych na udział w wydarzeniu nie brakuje

Magia tradycji na Huculszczyźnie

Magia tradycji na Huculszczyźnie

Nazywam się Taisija i pochodzę z Ukrainy. Jestem rodowitą Hucułką, ponieważ urodziłam się w samym sercu Huculszczyzny: w miejscowości Werchowyna w obwodzie Iwano-Frankowskim. Od 6 lat mieszkam w Polsce i zauważyłam pewne różnice w obchodzeniu świąt Bożego Narodzenia

Ojciec kontra system: 10 lat walki o ukochaną córkę
REPORTAŻ

Ojciec kontra system: 10 lat walki o ukochaną córkę

Czasami rozwód to nie tylko rozstanie się dwóch osób. Często w tle pojawiają się spory, konflikty, a także walka. O majątek, winę, a w najgorszych przypadkach: o dziecko. A jeśli jest walka pomiędzy rodzicami, to ono jest najbardziej pokrzywdzone

Otwarcie mostu

"Doszło do haniebnego obrażenia katolików". Podczas otwarcia mostu jedno przemówienie wywołało burzę

Wyczekiwany w Białej Podlaskiej most na Krznie już otwarty. Ale to nie ogromna inwestycja budzi teraz emocje, tylko słowa Kamila Haidara wypowiedziane podczas piątkowej uroczystości. - Święty Kuncewicz wsławił się jedynie mordowaniem prawosławnych - stwierdził syn zmarłego w ubiegłym roku lekarza i posła.

Mateusz Stolarski podpisał nowy kontrakt z Motorem Lublin

Mateusz Stolarski podpisał nowy kontrakt. „Będziemy pracować, aby Motor pędził dalej”

Motor Lublin przygotował dla swoich kibiców prezent na święta. Już w sobotę beniaminek PKO BP Ekstraklasy ogłosił, że trener Mateusz Stolarski podpisał nową umowę z klubem, która będzie obowiązywała do 30 czerwca 2027 roku, a może i dłużej. W kontrakcie znalazła się opcja przedłużenia o kolejne 12 miesięcy.

Szedł złą stroną bez odblasków. Śmiertelne potrącenie w radzyńskim

Szedł złą stroną bez odblasków. Śmiertelne potrącenie w radzyńskim

W piątek wieczorem w Domaszewnicy Kolonia w powiecie radzyńskim zginął 44-letni mieszkaniec Łukowa. Mężczyznę potrącił samochód. Jego kierowca nie zdążył zareagować.

Impas w Puławach. Prognoza odrzucona, noworoczny budżet zdjęty z porządku

Impas w Puławach. Prognoza odrzucona, noworoczny budżet zdjęty z porządku

Miasto Puławy pozostaje bez uchwały budżetowej na rok 2025. Głosowanie na jej projektem będzie musiało zostać przesunięte na inny termin. To skutek odrzucenia wieloletniej prognozy finansowej z powodu brakującego jednego głosu w wyniku nieobecności radnej koalicji.

Dwa uniwersytety, jeden cel. Rozwój medycyny dzięki sztucznej inteligencji

Dwa uniwersytety, jeden cel. Rozwój medycyny dzięki sztucznej inteligencji

Sztuczna inteligencja, biologia molekularna i symulacje w badaniach medycznych. Uniwersytet Medyczny w Lublinie rozpoczął współpracę z Uniwersytetem Warszawskim.

Dawna huta szkła nadal żywa w pamięci lubartowian. Pokazali archiwalne zdjęcia

Dawna huta szkła nadal żywa w pamięci lubartowian. Pokazali archiwalne zdjęcia

W tym tygodniu otwarta została wystawa poświęcona historii jednego z pierwszych, większych zakładów przemysłowych w Lubartowie - huty szkła. Zdjęcia, archiwalne materiały prasowe i wspomnienia hutników zebrał lubartowianin, Paweł Talma, który sam pochodzi z wielopokoleniowej, hutniczej rodziny.

Świąteczny klimat dotarł na Stare Miasto. Trwa świąteczny jarmark
ZDJĘCIA
galeria

Świąteczny klimat dotarł na Stare Miasto. Trwa świąteczny jarmark

Tradycyjne potrawy, miody, wina, a także piękne rękodzieło - w sercu Starego Miasta trwa świąteczny jarmark.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium