Grillowanie to najpopularniejszy wśród Polaków sposób spędzania wiosennych i letnich wieczorów. Podpowiadamy, na co zwrócić uwagę, żeby dobrze smakowało.
Bezpieczna biesiada
Grill powinien stać na równym podłożu, z daleka od miejsc i rzeczy, które mogą się łatwo zapalić – od namiotów, zabudowań, czy suchych gałęzi. Dobrze, gdy jest osłonięty od wiatru. Jeśli już musisz użyć rozpałki, kup ekologiczną. Nigdy nie używaj do tego benzyny, rozpuszczalnika czy tym podobnych środków.
Do pieczenia warto używać aluminiowych tacek lub folii, które zabezpieczają przed kapaniem tłuszczu na węgle – powstają wtedy wybuchy płomienia. Produkty wtedy się nie przypalają. Grilla nie powinno się również zalewać wodą. Lepiej zasypać go łopatką ziemi albo piachu i później po wystudzeniu całość wsypać do kompostnika.
Przyjęło się, że potrawy z grilla są zdrowe. Czy na pewno? Najczęściej idziemy po najmniejszej linii oporu, to znaczy chcemy przygotować jedzenie szybko. Dlatego na naszych rusztach króluje kiełbasa i kaszanka, karczek, boczek. A te potrawy zawierają dużo tłuszczu. Obciążamy więc wątrobę, zwiększamy poziom cholesterolu, a popijając wszystko piwem dodajemy sobie wagi. Dlatego lepiej zdecydować się na chude mięso drobiowe z grilla.
Z piekącego się na grillu tłustego mięsa wytapia się tłuszcz i spada wprost na żarzące się węgle. Spalając się w ogniu wytwarza on szkodliwe substancje, które z dymem z żaru z powrotem osiadają na opiekanym na grillu mięsie. Podobnie niezdrowe związki kumulują się w zbyt spieczonych, częściowo nawet zwęglonych kawałkach pieczystego, a przecież często zdarza coś przypalić.
Więcej warzyw
Nie znaczy to jednak, że z grillowania trzeba zrezygnować. Warto natomiast pomyśleć o tym, żeby piec mięso na aluminiowych tackach, co zapobiegnie kapaniu tłuszczu na węgle. Nie należy piec w zbyt wysokiej temperaturze, żeby nie przypalić jedzenia. Najlepiej mięso kłaść na ruszt wtedy, kiedy rozżarzone węgle pokryje cieniutka warstwa szarego popiołu. Nie polecamy również sztucznych podpałek, które mogą też wydzielać trujące toksyny.
Polecamy na grilla mięso mniej tłuste – kurczaka, ewentualnie chudą wieprzowinę, bo cielęcina jest droga. Wołowina musi się piec dłużej – chyba, że ktoś lubi mięso krwiste. Warto ją wcześniej zamarynować to szybciej się upiecze. Długość pieczenia zależy także od grubości plastra.
Dobre są grillowanie ryby (upieczone w folii – wtedy się nie rozpadają) – nie wymagają zbyt długiego opiekania i są zdrowe. Smaczne i nisko kaloryczne są również pieczone w folii lub bezpośrednio na ruszcie warzywa.