Z mieszkańcami województwa lubelskiego spotkał się w niedzielę Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego. Lider ludowców przedstawił najważniejsze punkty programu. Obiecał m.in. akademiki za złotówkę.
Wizytę w regionie Władysław Kosiniak-Kamysz rozpoczął od spotkania z rolnikami i sadownikami w Polubiczach w powiecie bialskim. Szef ludowców mówił o zatrzymaniu niekontrolowalnego napływu do Polski z zagranicy nie tylko zboża, ale i owoców miękkich, twardych oraz miodu.
- System kaucyjny
– Nie wystarczy wprowadzenie embarga na cztery, pięć produktów tak, jak jest teraz. Trzeba wprowadzić system kaucyjny – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz podczas spotkania, które odbyło się na terenie siedziby zrzeszenia producentów owoców i warzyw Sad Pol.
Lider PSL chciałby wprowadzenia minimalnych ceny na produkty rolne. – Mówimy o cenach minimalnych, które nie powinny być poniżej kosztów produkcji. Powinniśmy wprowadzić rozwiązania na wzór tych, które od 2022 roku obowiązują w Hiszpanii – podkreślił.
Kosiniak-Kamysz dodał, że takie działanie nie jest ręcznym sterowaniem gospodarką, ale ratunkiem dla polskiej gospodarki. - Tak, jak dobrowolny ZUS jest ratunkiem dla małego przedsiębiorcy, który w czasach trudnych nie jest w stanie się utrzymać i zapłacić składek. To państwo mu ulży. Może w taki sposób trzeba pomóc polskim rolnikom – dodał.
W gminie Niemce Kosiniak-Kamysz mówił z kolei o propozycjach dla samorządów, stabilizacji ich dochodów oraz o rozwoju wspólnot lokalnych.
- Akademiki za złotówkę
W Lublinie prezes PSL z mieszkańcami spotkał się przed Chatką Żaka, na kampusie akademickim. Nie przypadkiem. „Akademik za złotówkę” – to jeden z punktów programu PSL, który przedstawił. Kosiniak-Kamysz szybko wytłumaczył skąd taki pomysł. – Jak zobaczyliśmy rosnące koszty. 1500 złotych za miesiąc, to było utrzymanie studenta w 2015 roku. Teraz to 4000 złotych. Często miejsce w akademiku to nie 500, a 1000, a nawet 1500 złotych. Akademik za złotówkę, czyli dostęp do mieszkania, które wynajmuje uczelnia dla wszystkich studentów w Polsce. Art. 70 Konstytucji RP mówi o dostępie bezpłatnym i równym do nauki – dodał.
Lider PSL mówił również o rodzinnym PiT. – Wspólne rozliczanie się rodziców i dzieci, rodzin z Kartą Dużej Rodziny sprawi, że nie będą płaciły podatku – podkreślił lider ludowców.
W Biłgoraju Kosiniak-Kamysz skupił się na bezpieczeństwie, na tym co dzieje się na Ukrainie, a także w Izraelu. – Po pierwsze musimy dbać o bezpieczeństwo Polski. Do czego prowadzą kłótnie widzimy w Izraelu. Tam zaczęli się kłócić między sobą. Doszło do protestów, do tego, że służby specjalne nie wykryły zbliżającego się zagrożenia. Słyszę wypowiedzi pana prezydenta o wsparciu Izraela. Najpierw trzeba zadbać o nasze bezpieczeństwo. Polska musi być bezpieczna – jeszcze raz powtórzył lider ludowców.
- Rośniemy w sondażach
Kosiniak-Kamysz pytany przez dziennikarzy czy Trzecia Droga, koalicja PSL i Polska 2050, zajmie trzecie miejsce w wyścigu do Sejmu z przekonaniem powiedział: Zajmie! – Od tego zależy, co będzie w Polsce po 15 października, jak my zajmiemy trzecie miejsce – mówił.
– Te ataki na nas pokazują, że rośniemy do góry w sondażach. Teraz potrzebna jest bardzo duża mobilizacja. Konwencja, która odbyła się w sobotę dodała nam dużo siły. Prosto z niej przyjechałem na Lubelszczyznę, bo tu się rozegra walka o ten wynik – powiedział Dziennikowi.
– Walczymy nie o dwa, a trzy mandaty w okręgu lubelskim i o bardzo dobry wynik w okręgu Biała Podlaska, Chełm, Zamość. To jest możliwe – wyznał i na koniec przypomniał hasła, z którymi ludowcy idą do wyborów: „Patriotyzm bez zadęcia, Postęp bez szaleństwa. Silne państwo bez zamordyzmu.”