Sprawa zaginionej 28-latki z okolic Lubartowa może zostać zamknięta. To najprawdopodobniej jej zwłoki wyłowiono z greckiego morza. Policjanci wyjaśniają dokładne okoliczności sprawy.
Przełom w poszukiwaniach nastąpił w tym roku, kiedy do policji w Lubartowie dotarła informacja od greckich służb. Wynikało z niej, że profil DNA kobiety wyłowionej z morza zgadza się z profilem poszukiwanej 28-latki z gm. Niedźwiada.
Małgorzata J. zaginęła w listopadzie 2015r. Jej rodzina natychmiast zgłosiła sprawę policji. Wszystko wskazywało na to, że zaginiona jest w Grecji. Miała bowiem wykupiony bilet lotniczy do Aten. Dzień po planowanym wylocie ślad po niej zaginął.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że zwłoki 28-latki wyłowiono przy jednej z greckich plaż już 2016r. Nie ustalono wówczas jej tożsamości. Teraz, dzięki współpracy Biura Międzynarodowej Współpracy Policji profil DNA zmarłej, dopasowano do profilu poszukiwanej Polki.
- Czekamy na dalsze informacje ze strony greckiej. Obecnie mamy jedynie potwierdzenie, że DNA zwłok odnalezionej kobiety jest zgodne z profilem DNA zaginionej Staramy się ustalić, w jakim stopniu profil jest on zgodny – wyjaśnia sierż. szt. Ewelina Skorupska, oficer prasowy lubartowskiej policji. – Ustalamy gdzie dokładnie zostały znalezione zwłoki, jakie były okoliczności ich znalezienia oraz jaka była prawdopodobna data śmierci. Na te pytania ciągle staramy się odpowiedzieć. Nie mogę więc definitywnie stwierdzić, że sprawa została zakończona. Postępowanie jest w toku.
Polska policja zwróciła się już do strony greckiej o dokładne informacje dotyczące odnalezionej kobiety.