Za taką sumę można spłacić dużą część kredytu hipotecznego, albo kupić bardzo drogi samochód.
100 tysięcy złotych. Tyle właśnie znajdowało się w saszetce leżącej na ziemi przy Drodze Krajowej numer 19 w miejscowości Lisów. Stało się to w poniedziałek około godziny 14, a znalazcą był 35-letni mieszkaniec gminy Puchaczów, który akurat przejeżdżał przez Lisów.
Co zrobił z pieniędzmi? Przyniósł saszetkę na policję. – Dzięki znajdującym się tam dokumentom, policjanci bardzo szybko skontaktowali się z właścicielem zguby – informują mundurowi.
Okazało się, że gotówkę zgubił lokalny przedsiębiorca, który już rozpoczynał poszukiwania. – Mężczyzna chwilę później przyjechał do komendy, by odebrać swoją własność. Nie krył radości z odzyskania pieniędzy – informuje policja.
Pieniądze były przeznaczone na pensje dla pracowników zatrudnianych przez przedsiębiorcę.
– Za odzyskanie zguby podziękował uczciwemu znalazcy, którego zdążył jeszcze zastać w komendzie – dodają mundurowi.