Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Archiwum)
15,4 mln zł wydali drogowcy na odśnieżanie dróg krajowych w naszym województwie. To prawie dwa miliony mniej w niż w sezonie ubiegłym (17,5 mln zł). Lubelski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad podsumował wczoraj, ile kosztowała ostatnia zima.
Zimą drogowcy wysypali na drogi 18,5 tys. ton soli. Tonę mniej niż w poprzednim sezonie. – W magazynach mamy jeszcze ok 7,7 tys. ton soli – mówi Krzysztof Nalewajko, rzecznik prasowy lubelskiego oddziału GDDKiA.
– Przy zimowym utrzymaniu sieci dróg krajowych długości 1004 km pracowało codziennie
ok. 70 pracowników. Do tego trzeba dodać jeszcze kierowców ok. 100 pługów i opłużonych solarek – dodaje Nalewajko.
Jeden dzień walki z ostrą zimą kosztował nawet 420 tys. zł. Najbardziej po kieszeni uderzył pierwszy atak śniegu. – Od 29 listopada do 3 grudnia wydaliśmy 2,1 mln zł, a od 4 do 13 grudnia 2,2 mln zł – podsumowuje rzecznik GDDKiA.
– Przy zimowym utrzymaniu sieci dróg krajowych długości 1004 km pracowało codziennie
ok. 70 pracowników. Do tego trzeba dodać jeszcze kierowców ok. 100 pługów i opłużonych solarek – dodaje Nalewajko.
Jeden dzień walki z ostrą zimą kosztował nawet 420 tys. zł. Najbardziej po kieszeni uderzył pierwszy atak śniegu. – Od 29 listopada do 3 grudnia wydaliśmy 2,1 mln zł, a od 4 do 13 grudnia 2,2 mln zł – podsumowuje rzecznik GDDKiA.
