Ponad tysiąc szkół z całej Polski przyłączyło się do akcji edukacyjnej lubelskiej firmy Edu-Sense. Nauczyciele podstawówek co tydzień dostają materiały do nauki programowania
Edu-Sense to start-up z Lublina, który zarabia na sprzedaży robotów zachęcających najmłodszych do programowania. W listopadzie firma stworzyła także pilotażowe zajęcia edukacyjne. Przez trzy tygodnie przedszkolaki i najmłodsi uczniowie podstawówek wyciągali z kalendarza adwentowego po jednym zajęciu z kodowania.
– "Czekając na święta - uczymy dzieci programować" to akcją niejako "na próbę" – mówi Anna Świć, koordynator programu. – Spotkała się jednak z bardzo przychylnym przyjęciem, a ostatecznie udział wzięło w niej ponad 150 placówek edukacyjnych z całej Polski. Dlatego postanowiliśmy pójść dalej w tym kierunku i stworzyć kolejny program dla szkół i przedszkoli. Tym bardziej, że od września w podstawie programowej edukacji wczesnoszkolnej znajduje się programowanie. Nauczyciele muszą go uczyć, a tymczasem - jak nam zdradzają - mają obawy, że sobie nie poradzą. Nie mają dostępu do sprzętu komputerowego, ani nie zostali przeszkoleni. Nie jest to zadanie trudne, ale jeśli ktoś nie miał z tą tematyką do czynienia, to może czuć dyskomfort. Staramy się im pomóc. Pokazujemy, że programowanie może być świetną zabawą i pięknie łączyć się z różnymi edukacjami.
Szkoły włączają się w akcję bezpłatnie. Raz w tygodniu otrzymują materiały edukacyjne do wykorzystania na różnych etapach nauki.
– To od poszczególnych placówek i samych nauczycieli zależy, z jakiego pakietu skorzystają –dodaje Świć. – Proponujemy program oparty na kartach pracy czy kolorowych kubeczkach, a zatem materiałach, które łatwo zdobyć. Można skorzystać także z całkowicie bezpłatnych materiałów dostępnych w internecie, albo uczyć w oparciu o nasze roboty edukacyjne ozoboty i matę edukacyjną "Kodowanie na dywanie".
Program będzie trwał do końca roku szkolnego.