Rozmowa z dr hab. Bogusławem Borowikiem, prof. UMCS, znawcą spraw wschodnich, autorem fascynującej książki „Kultura konfliktu”, której fragment drukujemy poniżej (patrz również wideo)
Czy grozi nam ze strony Putina napaść na nasz kraj?
Odpowiedź na to pytanie może się opierać na opiniach służb specjalnych państw europejskich, widocznych w przestrzeni publicznej, które wskazują, że najczarniejsza perspektywa to jest okres 3 lat, do 10 lat. Ale niewątpliwie specyfika funkcjonowania systemu totalitarnego, wskazuje, że takie zagrożenie jest realne. Natomiast dokładnie trudno jest powiedzieć w jakim okresie ono będzie wzrastało a po jakim okresie ewentualnie będzie malało.
Jaki jest pana zdaniem europejski sposób na to, żeby uniknąć wojny Rosji z Zachodem? Tak jak marszałek sejmu Szymon Hołownia mówił: trzeba zdeptać Putina?
Zdeptanie Putina wiązałoby się z konfliktem na pełną skalę. Wydaje mi się, że będzie tutaj stosowana strategia powstrzymywania, jaka była stosowana w okresie zimnej wojny. Miała ona na celu ograniczanie wpływów – wtedy Związku Radzieckiego, teraz Federacji Rosyjskiej i na globie i w Europie, i w bezpośrednim sąsiedztwie Federacji Rosyjskiej. Ta strategia powstrzymywania ma prowadzić do tego, w jakiejś tam perspektywie, żeby system wewnętrzny rosyjski, głównie ekonomiczny się załamał. I to miałoby prowadzić do wewnętrznych zmian politycznych. Przewaga ekonomiczna w dłuższym okresie, przy takim wskazaniu Putinowi, że agresja na państwa Unii Europejskiej nie będzie opłacalna, dałaby efekty. Ale to perspektywa nie wiadomo ilu lat.
Zapraszamy do lektury fragmentu wspomnianej książki wydanej nakładem Wydawnictwa UMCS
Kultura konfliktu (fragment książki)
W kontekście oddziaływania cywilizacji, kultury, tradycji i systemu wartości ideowych na politykę zagraniczną i politykę bezpieczeństwa współczesnej Rosji, w wyniku odradzania się wielu negatywnych elementów cywilizacji rosyjskiej w nowoczesnej formie, a także oddziaływania dziedzictwa mocarstwowego Imperium Rosyjskiego i Związku Radzickiego oraz działań autorytarnej władzy, odnowił się i umocnił typ kultury strategicznej, którą można określić mianem kultury konfliktu
Bogusław Borowik
1.
Pojęcie to oznacza taki zestaw norm i zasad cywilizacyjno-kulturowych oraz tradycji i obyczajów dotyczących organizacji państwa, które preferują, zamiast porozumienia, wielowymiarową konfrontację z otoczeniem zewnętrznym[1]. Zatem założenia i elementy kultury konfliktu obecne w polityce wewnętrznej oddziałują na politykę zewnętrzną[2]. O wielowymiarowej specyfice Rosji wypowiadało się wielu jej znawców z różnych okresów historycznych. Warto zacytować jedną z takich wypowiedzi, która celnie i skrótowo odzwierciedla odmienność Rosji i Rosjan. Henryk Kamieński, żyjący w XIX wieku polski ekonomista i filozof, napisał o tym w sposób następujący: „W tym kraju niepodobnym do każdego innego, każda rzecz staje się czym innym, niż gdziekolwiek indziej była”[3].
Podstawą funkcjonowania we współczesnej Rosji kultury konfliktu stało się, podobnie jak w przeszłości, konstruowanie obrazu wrogiego Zachodu i jego sojuszników. Tworzona w tym celu, poprzez przekazy propagandowe, atmosfera niepewności i napięcia wywołuje w społeczeństwie rosyjskim poczucie strachu i zagrożenia. W rosyjskiej tradycji politycznej, zarówno w świadomości autorytarnej władzy jak i poddanego jej społeczeństwa, konfrontacja zawsze była formą obrony przed Zachodem, a nie działaniem zaczepnym. Według paradygmatu kultury konfliktu Rosja jest bezpieczna tylko w sytuacji gdy państwa uznawane za wrogie czują się przez Rosję zagrożone i przez to w pewnym zakresie ubezwłasnowolnione. Ciągłe zagrożenie z jej strony jest zatem usankcjonowane kreowanym przez Rosję permanentnym stanem konfliktu. Dzięki temu Rosja może wpływać na politykę wewnętrzną i zewnętrzną państw uznawanych z nieprzyjazne. Trzeba także podkreślić, że oddziaływanie kultury konfliktu ma również swój wymiar wewnątrzpaństwowy, gdyż bezpieczeństwo Rosji w sposób całościowy zagwarantowane jest tylko wtedy, gdy stale poszukuje się wrogów wewnętrznych, dążących do obalenia istniejącego układu sprawowania władzy poprzez zamach stanu lub implozję państwa. Według założeń teoretycznych kultury konfliktu rozpad Federacji Rosyjskiej i powstanie jakiegoś okrojonego terytorialnie nowego rosyjskiego państwa ułatwiłoby Zachodowi zdegradowanie pozycji geopolitycznej Rosji, a następnie przejęcie jej bogactw naturalnych[4].
2.
W praktyce politycznej Rosji, istnienie wroga zewnętrznego jest gwarancją stabilności i ciągłości rosyjskiej władzy. Głosi ona bowiem tezę, że skutecznie można mu przeciwstawić się tylko wtedy, gdy społeczeństwo jest zjednoczone wokół silnego przywódcy. Konflikt z nieprzyjacielem zewnętrznym stanowi także usprawiedliwienie dla eliminacji przeciwników politycznych. Powszechne jest w także w społeczeństwie rosyjskim przekonanie, że Rosja bez scentralizowanej władzy nie mogłaby istnieć, gdyż nastąpiłby rozpad państwa, analogicznie jak w przypadku Związku Radzieckiego, który upadł gdy władza centralna była bardzo słaba[5]. Dlatego też legitymizacją systemu autorytarnego stworzonego przez Władimira Putina i jego najbliższe otoczenie stało się zapewnienie Federacji Rosyjskiej bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego[6]. Zatem z jednej strony kultura konfliktu pomogła w zbudowaniu układu władza autorytarnej, a z drugiej strony jej istnienie jest podtrzymywane przez rządzące struktury, gdyż w dłuższej perspektywie, bez kultury konfliktu autorytaryzm nie mógłby przetrwać[7].
Istnienie w Rosji kultury konfliktu implikuje tezę, że w stosunku do demokratycznych państw Europy i Stanów Zjednoczonych znajduje się ona na innym etapie rozwoju świadomości politycznej elit zarówno w stosunkach międzynarodowych jak i zakresie wewnętrznej kultury politycznej[8]. Państwa Unii Europejskiej etap kreacji wroga dla potrzeb polityki zewnętrznej i wewnętrznej mają już za sobą. W wyniku traumy wywołanej pierwszą i drugą wojną światową narzędzie to, służące do utrzymania władzy, zostało wyparte i zastąpione dogłębną kontrolą rządu przez społeczeństwo obywatelskie, które nie preferuje konfrontacji lecz współpracę[9]. Woli budowę pokojowego ładu sprzyjającego pogłębianiu dobrobytu i umożliwiającego szczęśliwsze życie. Można postawić tezę, że w całej Europie zapanowała kultura porozumienia i współpracy[10]. Inaczej było w przypadku Rosji. Po ukształtowaniu się w Związku Radzieckim komunistycznego, niezgodnego z naturą ludzką, porządku społeczno-politycznego, rosyjskie społeczeństwo i elity władzy funkcjonowały w atmosferze permanentnego zagrożenia zewnętrznego. Współcześnie skutkuje to utrwaleniem podejrzliwości i nieufności w stosunkach z większością państw Zachodu. Dodatkowo, w ciągu siedemdziesięciu lat istnienia totalitaryzmu u większości Rosjan ukształtowany został typ mentalności określany mianem homo sovieticus[11]. Z tego powodu, także obecnie, w życiu społecznym, nie tylko na prowincji, dominuje model pasywnego obywatela, oczekującego od władzy przede wszystkim bezpieczeństwa ekonomicznego i podtrzymywania poczucia dumy narodowej z mocarstwowej pozycji Rosji na świecie[12]. Zatem zarówno rosyjskie przywództwo jak i większość Rosjan wciąż pojmują rzeczywistość międzynarodową, w tym bezpieczeństwo zewnętrzne, w zupełnie inny sposób niż Zachód. Jak wspomniano wcześniej, według nich środowisko międzynarodowe to przestrzeń, gdzie sukces jednej strony zawsze równa się porażce drugiej strony[13].
3.
Zatem w Europie Zachodniej po drugiej wojnie światowej, po umocnieniu się demokracji i doświadczeniu sukcesu gospodarczego wynikającego ze pokojowej współpracy, potrzeba siłowego budowania pozycji państwa, odzwierciedlana w przeszłości prowadzeniem wojen w celu uzyskania zdobyczy terytorialnych, zanikła. Pozostała tylko tam, gdzie ani demokracji, ani sukcesu opartego na pokojowym rozwiązywaniu problemów nie było. Właśnie w ciągu dekad trwania Związku Radzieckiego i systemu komunistycznego nastąpiło utrwalenie kultury konfliktu. Po upadku ZSRR jej oddziaływanie osłabło, a w okresie prezydentury Borysa Jelcyna była szansa na całkowite od niej odejście. Nie udało się tego dokonać, gdyż podstawy demokracji w Rosji okazały się zbyt słabe w stosunku do tradycji niedemokratycznych. Dla większości rosyjskiego społeczeństwa prezydentura Borysa Jelcyna kojarzy się z permanentnym kryzysem, obrazem Rosji słabej wewnętrznie, rządzonej przez oligarchów i grupy mafijne, zagrożonej rozpadem, biednej i uległej wobec Zachodu, a nie z okresem rzeczywistej konkurencji partii politycznych, kształtowaniem się gospodarki wolnorynkowej i niezależnością krytycznych wobec władzy mediów masowych[14].
Warto podkreślić, że zrozumienie natury konfrontacji pomiędzy Rosją i Zachodem wymaga nie tylko wskazania źródeł i genezy rosyjskiej kultury konfliktu ale także uwypuklenia różnic pomiędzy nowoczesną rosyjską autokracją i nowoczesną zachodnią demokracją. Autokracja to kontrola rządzących nad parlamentem, sądami, mediami masowymi i procesem wyborczym oraz dominacja w gospodarce kapitału państwowego. Demokracja to brak tego rodzaju zjawisk. Demokratyczna kultura polityczna charakteryzuje się tym, że rządzący w pewnym zakresie są zmuszeni do szanowania przeciwników z opozycji, bo zdają sobie sprawę, że wcześniej czy później sami zajmą ich miejsce[15]. Bardzo często w warstwie werbalnej zachodni demokraci i rosyjscy autokraci afirmują takie same imponderabilia ideowe i polityczne. Jednakże używając tych samych pojęć i terminów zupełnie inaczej je interpretują i wykorzystują w grze politycznej. Idea wolności w zachodniej myśli politycznej, to główne założenie organizacji państwa, w Rosji, to przede wszystkim synonim anarchii i zagrożenia dla spoistości państwa. Demokracja według Zachodu to sposób legitymizowania władzy polegający na tym, że wybór rządzących dokonywany jest przez suwerena jakim jest naród. W Rosji wybory nie są jedyną metodą uprawomocnienia dla rządzących.
4.
Władza może dokonywać także samo legitymizacji, jeżeli uzna taki proces za potrzebny, uzasadniając go tradycjami narodowymi, rozwojem historycznym i potrzebami bezpieczeństwa. Na Zachodzie praworządność to niezależność sądów od rządu i parlamentu, w Rosji to całkowite ich podporządkowanie władzy wykonawczej. Prawa człowieka w zachodnim rozumieniu to rzeczywisty bezpiecznik dla indywidualnej wolności każdego obywatela, w Rosji to jedynie pusty slogan, nic nie znaczący i w niczym nie zabezpieczający praw jednostki przed omnipotencją państwowego aparatu administracyjno-represyjnego. Opozycja polityczna to nie konkurent w demokratycznej walce o władzę, ale wróg, którego należy zniszczyć. Racja stanu według zachodniej interpretacji to dbanie o rozwój pozycji państwa na arenie międzynarodowej, w Rosji to działania, których celem jest zabezpieczenie istnienia aktualnego układu politycznego. Zatem o polityce zewnętrznej Rosji nie decyduje przede wszystkim jej racja stanu i interes rosyjskiego społeczeństwa lecz utrzymanie się przy władzy układu rządzącego[16].
Współcześnie kultura konfliktu, to także kultura pozorów, udawania i fasady. W tym zakresie polega ona na tym, że autorytarny system polityczny w Rosji jest zasłonięty formalnym ustrojem demokratycznym. Struktury charakterystyczne dla państwa demokratycznego istnieją ale nie funkcjonują zgodnie ze zasadami przyjętymi w rzeczywistych demokracjach[17]. Imperializm w polityce wobec państw sąsiednich osłonięty jest propozycją współpracy w ramach wspólnej organizacji polityczno-gospodarczej, a militaryzację państwa zasłania się koniecznością obrony przed atakiem Organizacji Paktu Północnoatlantyckiego oraz oczywiście pragnieniem pokojowego współistnienia[18]. Podobnie uzasadnieniem dla powrotu Rosji do rangi światowego mocarstwa jest teza o niesprawiedliwym podziale świata po pierwszej zimnej wojnie, zachwianej równowadze sił i zdominowaniu ładu światowym przez Zachód, co nie pozwala jakoby Federacji Rosyjskiej na zajęcie należnego jej miejsca na arenie międzynarodowej, wynikającego ze znaczenia geopolitycznego – wielkości państwa, zasobów naturalnych i potencjału nuklearnego[19]. Tezie tej przeczą działania Zachodu wobec Rosji podejmowane po upadku Związku Radzieckiego, poczynając od włączenia jej w prace grupy najlepiej rozwiniętych demokratycznych państw świata G7 w 1994 roku po traktowanie Federacji Rosyjskiej jako strategicznego partnera w rozwiązywaniu globalnych problemów zarówno przez Stany Zjednoczone jak i Unię Europejską. Pokładane przez Zachód nadzieje na to, że Rosja stanie się normalnym europejskim państwem demokratycznym zostały podważone wojną z Gruzją w 2008 roku, aneksją Półwyspu Krymskiego i konfliktem zbrojnym z Ukrainą w Donbasie w 2014 roku oraz w sposób ostateczny pogrzebane inwazją na Ukrainę na pełną skalę rozpoczętą pod koniec lutego 2022 roku. Trzeba podkreślić, że odrzucenie modelu rozwiazywania problemów w stosunkach międzynarodowych poprzez porozumienie i współpracę wynikało także z tego, że rządzące Federacją Rosyjską elity wywodzą się w znacznym stopniu ze struktur służb specjalnych ZSRR. Dla nich funkcjonowanie w ramach kultury konfliktu jest naturalnym, wygodnym, bezpiecznym i efektywnym sposobem sprawowania władzy[20].
[1] Por. M. Domańska, Uzależnieni od konfliktu..., s. 5-53; J. S. Lantis, D. Howlett, Kultura strategiczna [w:] Strategia we współczesnym świecie. Wprowadzenie do studiów strategicznych, J. Baylis, J. Wirtz, C. S. Gray, E. Cohen (red.), Kraków 2009, s. 87-106; A. Ziętek, Bezpieczeństwo kulturowe w Europie, Lublin 2013, 9-78.
[2] Por. R. Kłaczyński, Kultura strategiczna Federacji Rosyjskiej, „Nowa Polityka Wschodnia”, nr 1, 2012, s. 21-38; J. Felsztinski, M. Stanczew, Trzecia wojna światowa..., s. 300-342; A. Włodkowska-Bagan, Kultura strategiczna Rosji, „Sprawy Międzynarodowe”, nr 3, 2017, s. 33-54; R. Kupiecki, Kultura strategiczna podmiotów zbiorowych. Przypadek NATO, „Sprawy Międzynarodowe”, nr 4, 2017, s. 7-26.
[3] Por. H. Kamieński, Rosja i Europa – Polska. Wstęp do badań nad Rosją i Moskalami, Warszawa 1999 [pierwsze wydanie: Paryż 1875], s. 45; Z. Opacki, Barbaria rosyjska. Rosja w historiozofii i myśli politycznej Henryka Kamieńskiego, Gdańsk 1993, s. 32-65; A. de Custine, Listy z Rosji. Rosja w 1839 roku, t. II, Warszawa 1995, s. 433-437; E. Lewandowski, Rosyjski sfinks. Rosjanie wśród innych narodów, Warszawa 1999, s. 70-86.
[4] A. Nowak, Pokusy rosyjskiej geopolityki (po roku 1991), [w:] tenże, Putin. Źródła imperialnej agresji, Warszawa 2014, s. 61-71; A. Legucka, Geopolityczne uwarunkowania i konsekwencje konfliktów zbrojnych na obszarze poradzieckim, Warszawa 2013, s. 52-84; M. Chełminiak, Europa Środkowo-Wschodnia w rosyjskiej myśli geopolitycznej na przełomie XX i XXI wieku, [w:] Europa Środkowo-Wschodnia w procesie transformacji i integracji. Wymiar polityczny, H. Chałupczak, M. Pietraś, P. Tosiek (red.), Zamość 2010, s. 37-50; J. S. Nye, Konflikty międzynarodowe…, s. 21-62; M. Minkina, Rosja – Zachód. Walka o wpływy, Warszawa 2017, s. 87-137; M. Domańska, J. Rogoża, Naprzód, w przeszłość! Rosyjska polityka historyczna w służbie „wiecznego autorytaryzmu”, Warszawa 2021, s. 5-110.
[5] Por. M. Menkiszak, Najlepszy nieprzyjaciel Rosji. Rosyjska polityka wobec USA w epoce Putina, Warszawa 2017, s. 49-55.
[6] Por. K. Kurczab-Redlich, Głową o mur Kremla. Nowe fakty, Warszawa 2012, s. 466-619.
[7] Por. A. W. Lipatow, Rosja dzisiejsza. Między przeszłością a teraźniejszością, Toruń 2007, s. 203-215; R. Bäcker, Nietradycyjna teoria polityki, Toruń 2011, s. 71-82; M. H. van Herpen, Wojny Putina…, s. 100-138; B. Borowik, W stronę autorytaryzmu. Pierwszy rok trzeciej kadencji Władimira Putina na portalu tvn24.pl - główne wątki doniesień politycznych, [w:] Obraz Rosji i Rosjan w mediach, I. Hofman, J. Maguś (red.), Lublin 2016, s. 133-162.
[8] Por. J. Ćwiek-Karpowicz, Rosyjska elita władzy centralnej w latach 2000-2008, Warszawa 2011, s. 225-273.
[9] Por. T. Snyder, O tyranii. Dwadzieścia lekcji z dwudziestego wieku, Kraków 2017, s. 9-128.
[10] Por. R. Kuźniar, My, Europa, Warszawa 2013, s. 116-136.
[11] Por. B. Cywiński, Homines sovietici, [w:] tenże, Mój kawałek Europy, Warszawa 1994, s. 19-24; K. Pomian, Totalitaryzm, [w:] tenże, Oblicza dwudziestego wieku. Szkice historyczno-polityczne, Lublin 2002, s. 53-78.
[12] Por. Mentalność rosyjska. Słownik, A. Lazari (red.), Katowice 1995, s. 89-90; H. Arendt, Korzenie totalitaryzmu, Warszawa 2014, s. 537-560.
[13] Por. Z. Brzeziński, Bezład. Polityka światowa na progu XXI wieku, Warszawa 1994, s. 131-156.
[14] Por. A. Furier, Dekada Jelcyna. Uwarunkowania rosyjskich przemian społecznych i politycznych 1991-2000, Szczecin 2003, s. 7-85, 255-258; B. Tabacznikow, Duchowe drogowskazy współczesnej Rosji. Od kultu idei do priorytetów ogólnoludzkich, [w:] Rosja - XX wiek. Od utopii komunistycznej do rzeczywistości globalistycznej, J. Zołotowski (red.), Kraków 2004, s. 171-181; A. Besançon, Święta Ruś, Warszawa 2012, s. 91-101.
[15] Por. G. Almond, S. Verba, Problemy kultury politycznej, [w:] Władza i społeczeństwo…, s. 328-344; A. Holub, Kultura polityczna, [w:] Podstawowe kategorie polityki, S. Opara, D. Radziszewska-Szczepaniak, A. Żukowski (red.), Olsztyn 2005, s. 161-167.
[16] Por. M. H. van Herpen, Wojny Putina..., s. 72-99. „Kraj niedemokratyczny, prowadzony przez Putina na smyczy. Skorumpowany. Panują tam rządy autorytarne. Środki masowego przekazu są zniewolone. W polityce międzynarodowej Rosja jest nieobliczalna i występuje z pozycji siły. Usprawiedliwianie rzeczywistości komunistycznej przez sporą część Rosjan powoduje, ze Rosja postrzegana jest nie tylko jako prawna, lecz i mentalna spadkobierczyni ZSRS. Liberalnie i okcydentalistycznie nastawieni Rosjanie są nie mniej krytyczni wobec rzeczywistości panującej w ich kraju niż komentatorzy zachodni. Zdaniem Siergieja Jełkina, Rosja-niedźwiedź wciąż kołysze się pomiędzy anarchią i dyktaturą”, A. de Lazari, O. Riabow, M. Żakowska, Europa i Niedźwiedź, Warszawa 2014, s. 297-305.
[17] Por. T. Bichta, M. Kowalska, W. Sokół, System polityczny Rosji, [w:] Systemy polityczne państw Europy Środkowej i Wschodniej, W. Sokół, M. Żmigrodzki, (red.), Lublin 2005, s. 385-431.; M. H. van Herpen, Wojny Putina…, s. 159-180.
[18] Por. R. Shirreff, 2017. Wojna z Rosją, Poznań 2016, s. 11-25; A. Andrusiewicz, Mit Rosji. Studia z dziejów i filozofii rosyjskich elit, t. 1, Rzeszów 1994, s. 165-188.
[19] Por. J. Czaputowicz, Teorie stosunków międzynarodowych. Krytyka i systematyzacja, Warszawa 2008, s. 38-40; R. Sakwa, Russian politics and society, London 2008, s. 363-440; S. Bieleń, Aspiracje mocarstwowe w polityce zagranicznej Rosji, [w:] Teoria i praktyka stosunków międzynarodowych. Dziedzictwo intelektualne profesora Ziemowita Jacka Pietrasia, M. Pietraś, H. Dumała, B. Surmacz, A. W. Ziętek (red.), Lublin 2014, s. 373-387.
[20] Por. M. Menkiszak, „Prozachodni zwrot” w polityce zagranicznej Rosji. Przyczyny, konsekwencje, perspektywy, Warszawa 2002, s. 5-15.