Mięśnie już nie wystarczą

W zespole szkół przy DPS w Matczynie uczy się 110 osób, od trzyletnich dzieci po 25-latków. – Mieścimy się na trzech poziomach budynku. Potrzebujemy przynajmniej jednego, a najlepiej dwóch podnośników, aby przemieszczać tych z naszych podopiecznych, którzy nie poruszają się samodzielnie. Jeden podnośnik kosztuje 5,5 tys. zł – tłumaczy Aneta Frąk-Tuziemska, nauczyciel i prezes działającego przy szkole Stowarzyszenia Integracji Osób z Upośledzeniem Umysłowym "Oligus”.

Podnośniki pozwalają bez wysiłku przemieszczać niepełnosprawnych z wózków na materace, czy do toalety. – Przez 15 lat radziliśmy sobie siłą własnych mięśni, ale kręgosłupy już nie wytrzymują – przyznaje Frąk-Tuziemska. – Czasami podniesienie z wózka kogoś, kto waży prawie 100 kg, wymaga pomocy kilku nauczycieli. Dlatego musimy ograniczać przenoszenie naszych podopiecznych do minimum. Tymczasem ci ludzie potrzebują zmiany pozycji i odciążenia mięśni zmęczonych siedzeniem – tłumaczy Frąk-Tuziemska.

Po drugie korzystanie z podnośnika jest o wiele bezpieczniejsze dla przenoszonego. Nie ma ryzyka, że jego gwałtowny ruch doprowadzi do upadku.

Stowarzyszenie "Oligus” jest organizacją pożytku publicznego. Niestety z jednego procenta podatku nigdy nie zebrało tyle pieniędzy, żeby kupić podnośniki. Dlatego apeluje o darowizny. Można je wpłacać na konto o numerze 61 8685 0001 0016 8768 2000 0010 (z dopiskiem "podnośnik”).

Zbiórka 1 proc. podatku również trwa. Żeby pomóc, w odpowiednią rubrykę formularz PIT należy wpisać numer KRS 0000213589.