Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Fot. Wojciech Nieśpiałowski
Kolejne trzy żółte fotoradary dołączą do sieci tych już działających na terenie województwa. Nowe urządzenia zostaną zamontowane w Polichnie, Łuszczowie i Przytocznie
Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD) powoli rozbudowuje sieć fotoradarów w naszym regionie. Pierwszy z nich stanie w Polichnie, przy krajowej „19”, drugi w Łuszczowie przy drodze „82”, a trzeci przy „48”, w miejscowości Przytoczno.
– Maszty pod stacjonarne urządzenia rejestrujące zostały już ustawione. Będą one funkcjonować w ramach systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym – informuje pracownik Wydziału Analiz warszawskiej centrali CANARD. – Aktualnie doprowadzana jest energia elektryczna do tych urządzeń. Po zakończeniu tych prac fotoradary będą mogły rozpocząć działanie.
CANARD nie zdradza, kiedy fotoradary zaczną działać. Gdy tylko z żółtych „skrzynek” zniknie czarna folia, którą są teraz okryte, będzie to znak, że urządzenie działa. Prawdopodobnie stanie się to na początku września. Po uruchomieniu nowych urządzeń liczba fotoradarów stacjonarnych w naszym województwie wzrośnie do 27 sztuk.
To nie koniec niespodzianek, jakie szykuje CANARD lubelskim kierowcom. Dodatkowo w Łuszczowie planowana jest instalacja zestawu do odcinkowego pomiaru średniej prędkości, na odcinku ok. 3 km. Montaż urządzeń planowany jest do końca 2015 r.
Natomiast już na początku września może ruszyć instalacji rejestrująca wjazd na czerwonym świetle. Pojawiła się w Anielinie, na drodze numer 12, na skrzyżowaniu za nowym mostem na Wiśle, w kierunku Radomia. Kamery są już działają, przechodzą ostatnie testy.
Instalacja złożona jest z czterech kamer monitorujących wszystkie wjazdy na skrzyżowanie oraz kamer, które prowadzą identyfikację typów pojazdów oraz ich numerów rejestracyjnych. Dodatkowym elementem jest komponent sterujący, który odpowiada za przekazywanie zgromadzonych danych do CANARD.
Materiały z kamer będą podstawą do wszczynania postępowań wobec kierowców, którzy nie zastosowali się do przepisów dotyczących sygnalizacji świetlnej.
