Wszyscy pierwszoklasiści szkół podstawowych i gimnazjów otrzymają od miasta bony edukacyjne. Po wakacjach będą mogli je wymienić na komplety podręczników.
– Chcemy pomóc rodzinom w wyposażeniu dzieci do szkoły. Uważamy jednak, że pieniądze powinny trafić bezpośrednio do dzieci.
Tego typu działanie jest zachęceniem do nauki – uważa Piotr Czubiński, burmistrz Kraśnika.
Miasto ufundowało 700 bonów dla pierwszoklasistów. Dostaną je wszyscy bez względu na dochody rodziców. To znacząca pomoc, bo komplet książek do pierwszej klasy podstawówki kosztuje ok. 150 zł. Podręczniki do gimnazjum to wydatek rzędu 300 zł.
Bonów nie będzie można spieniężyć. Podlegają wyłącznie wymianie na podręczniki. – Zebraliśmy informacje ze szkół, gdzie i jakie książki będą potrzebne. Ogłosiliśmy przetarg i kupiliśmy całe komplety. Wyszło taniej niż w księgarni – mówi burmistrz.
Rodzice, którzy zapisali dzieci do szkół, mogą odbierać bony w Urzędzie Miasta. Ich wydawanie będzie trwało do końca wakacji. W szkole uczniowie dostaną za nie książki. Ale nie na własność. Po roku trzeba je będzie zwrócić do szkolnej biblioteki. Będą z nich korzystali kolejni pierwszoklasiści.