Jeszcze 100, a nawet 120 domów może mieć za darmo dachy. Trwa „dogrywka” w ramach programu „Nowe pokrycia dachowe”. Wnioski można składać tylko do 14 września
Jest to ostatni nabór wniosków, ponieważ projekt trwa tylko do końca bieżącego roku. – W ramach realizacji tego zadania oferujemy bezpłatne usunięcie eternitu i bezpłatną dostawę podstawowych elementów nowego pokrycia dachowego: blachodachówki, folii i gąsiorów kalenicowych – mówi Beata Górka, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie.
Koszty prac związanych z wymianą dachu pokrywa właściciel. – Mamy jeszcze około pół miliona złotych i są to pieniądze przeznaczone tylko i wyłącznie na nowe pokrycia dachowe. Pozwoli nam to na zrealizowanie 100–120 dachów – dodaje rzecznik.
Wielkość dostawy dla pojedynczego budynku nie może przekroczyć 200 mkw. blachodachówki, tyle samo folii i 50 mb gąsiorów. – Podstawowym kryterium, które obligatoryjnie musi zostać spełnione jest nieprzekroczenie dochodu na jednego członka rodziny, zgodnie z ustawą o pomocy społecznej, tj. 514 zł w przypadku rodzin oraz 634 zł w przypadku osób samotnie gospodarujących – wylicza Beata Górka.
Wymiany pokryć dachów prowadzone są w ramach programu „Pilotażowy system gospodarowania odpadami azbestowymi na terenie Województwa Lubelskiego wzmocniony sprawnym monitoringiem ilości oraz kontroli ich usuwania i unieszkodliwiania”. Za tą zbyt długą nazwą kryją się szwajcarskie (85 proc.) i marszałkowskie pieniądze w kwocie ponad 52,3 mln zł. Do tej pory udało się w ramach tego programu wymienić 555 dachów.
Wnioski o wymianę dachu można składać w dniach 8–14 września 2016 r. w urzędach gmin. W dogrywce bierze udział 45 gmin. Pełną listę oraz regulamin można znaleźć na stronie www.azbest.lubelskie.pl.
Przypomnijmy, że bliźniaczy program realizuje Związek Komunalny Gmin Ziemi Lubartowskiej. Wnioski do programu były przyjmowane w ubiegłym roku. Zgłosiło się ponad 300 rodzin. Zakwalifikowało się 173.
Do związku należy miasto i gmina Lubartów, gminy Ostrówek, Serniki oraz miasto Ostrów Lubelski. Realizacja programu będzie kosztować ponad milion złotych. 85 proc. tej kwoty dopłacają Szwajcarzy. 15 proc. pochodzi z kasy związku.