Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kąpiel mieszkańca gminy Niedrzwica Duża zakończyła się wyjątkowo niefortunnie. 60-latek upadł podczas kąpieli i zaklinował się w brodziku.
Do nietypowej interwencji doszło w piątek około godz. 22. Wieczorem 60-latek poszedł się wykąpać. W pewnym momencie zakręciło mu się w głowie, stracił równowagę i przewrócił się uderzając głową o płytki. Upadł na plecy i zaklinował się w głębokim brodziku. Nie był w stanie sam się podnieść.
Mężczyzna był w domu tylko ze swoją matką. Starsza kobieta nie miała siły by mu pomóc. Zdesperowany w końcu telefonicznie wezwał pomoc.
Policjanci zabrali ze sobą torbę medyczną. Mieli też ukończony kurs specjalistyczny z zakresu udzielania pierwszej pomocy. Bez większych problemów uwolnili 60 latka, założyli mu kołnierz i wezwali pogotowie. Mieszkaniec powiatu lubelskiego dziękował mundurowym za szybką i sprawną interwencję, i przepraszał za kłopot.
Mężczyzna był w domu tylko ze swoją matką. Starsza kobieta nie miała siły by mu pomóc. Zdesperowany w końcu telefonicznie wezwał pomoc.
Policjanci zabrali ze sobą torbę medyczną. Mieli też ukończony kurs specjalistyczny z zakresu udzielania pierwszej pomocy. Bez większych problemów uwolnili 60 latka, założyli mu kołnierz i wezwali pogotowie. Mieszkaniec powiatu lubelskiego dziękował mundurowym za szybką i sprawną interwencję, i przepraszał za kłopot.
