Dwa samochody i ciągnik wpisał w swoim oświadczeniu majątkowym burmistrz Łęcznej. Burmistrz Lubartowa zaciągnął kredyt na osobową hondę. Burmistrz Janowa Lubelskiego, właściciel 11-letniego mercedesa zmieniać auta nie zamierza. W przeciwieństwie do burmistrza Kraśnika, który swoją 6-letnią mazdę właśnie chce sprzedać.
– Są one związane z moją praca jako lekarz – wyjaśnia Włodarczyk.
Chodzi o ok. 14 tys. zł. Dodatkowe, blisko 6 tys. zł. to dieta ze Związku Międzygminnego Strefa Usług Komunalnych. Burmistrz i jego żona mają też oszczędności – 20 tys. zł i 2 tys. euro. Burmistrz mieszka z rodziną w domu o powierzchni 229 mkw. Spłaca jednocześnie kredyt hipoteczny o wartości 100 tys. zł. Do spłaty jest sporo, bo ponad 97 tys. zł.
Burmistrz Kraśnika sprzedaje natomiast swój samochód. To mazda 5 z 2006 r. – Będę kupował inne auto, używane, ale bardziej funkcjonalne – dodaje burmistrz.
A jak wygląda status majątkowy Teodora Kosiarskiego, burmistrza jednego z najbogatszych miast w Polsce – Łęcznej?
W oświadczeniu majątkowym za 2011 rok burmistrz podał, że z tytułu pełnionej funkcji w samorządzie zarobił nieco ponad 150 tys. zł. To nie koniec, bo burmistrz zasiada także w Radzie Nadzorczej Łęczyńskiej Energetyki, za co w minionym roku pobrał gratyfikację w wysokości 39 tys. 621 złoty i 85 groszy. Są to kwoty brutto, a więc trzeba od nich odjąć stosowne podatki.
Burmistrz uskładał 100 tysięcy złotych i nie ma żadnych długów w bankach. Jako człowiek gospodarny prowadzi 3,5-hektarową hodowlę koni. Ma stajnie, stodołę i dom, które są współwłasnością z małżonką. W garażu stoi ursus z 2000 roku oraz dwa auta: 11-letni terenowy nissan terrano oraz 3-letni peugeot 207. Kosiarski nie chciał komentować swojego stanu posiadania i odesłał do jawnego oświadczenia majątkowego.
Janusz Bodziacki, burmistrz Lubartowa, jest właścicielem domu (114 mkw) wartego 270 tys. zł. i mieszkania (69 mkw) wartego 180 tys. zł.
W 2011 kupił hondę accort (rocznik 2010). Na zakup samochodu zaciągnął 38 tys. zł kredytu. W najnowszym oświadczeniu majątkowym nie wykazał oszczędności, w poprzednim miał ich 35 tys. zł. W 2010 roku zarobił o 40 tys. zł więcej niż w 2011 roku, kiedy do jego kieszeni trafiło 143 tys. zł.
– W 2010 roku otrzymałem odprawę z poprzedniej pracy – mówi Bodziacki.
Z kolei Krzysztof Kołtyś, burmistrz Janowa Lubelskiego w ub. roku zarobił 135,5 tys. zł.
Jeździ samochodem osobowym marki Mercedes Benz C200 z 2001 r. – Samochód kupiłem jakieś 4–5 lat temu. Jest w dobrym stanie, ale o niskiej wartości – tłumaczy Kołtyś.
Burmistrz razem z żoną są właścicielami 100-metrowego domu za 225 tys. zł. Małżonkowie zaoszczędzili ok. 93 tys. zł.
Dochody wyższe o około 20 tys. zł niż rok wcześniej miał Tomasz Futera, burmistrz Kocka.
W ub. roku było to ponad 120 tys. zł. Burmistrz jest współwłaścicielem m.in. domu wartego 200 tys. zł., działki i toyoty z 1997 roku.