Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Archiwum)
W wielkim ścisku musieli podróżować ci, którzy w ostatni weekend wybierali się nad Zalew Zemborzycki. Autobusy na wielu kursach pękały w szwach, bo w trasę wysłane zostały krótkie pojazdy.
– W ubiegły weekend nie było do naszej dyspozycji żadnego autobusu większego niż te 12-metrowe – pisze do nas pan Przemysław, mieszkaniec os. Nałkowskich. – Czy nikt nie może się domyśleć, że warto jest wysyłać w te dni trochę dłuższe autobusy? To, co się ostatnio działo w środku, woła o pomstę do nieba. Ścisk niesamowity, rowery, wózki dziecięce, psy i ludzie.
Po naszej interwencji Zarząd Transportu Miejskiego postanowił zmienić przydział taboru.
– Już od najbliższego weekendu na liniach nr 8, 15, 37 i 40 będą kursowały pojazdy tzw. wielkopojemne – zapowiada Justyna Góźdź z ZTM. To oznacza, że w soboty i niedziele będą jeździć przegubowce lub neoplany. Wcześniej urzędnicy zakładali, że taki przydział autobusów obowiązywać będzie dopiero od 23 czerwca. Plan ten przewidywał również to, że w wakacje linie 8 i 40 będą w całości obsługiwane przez duże pojazdy, co jak zapewnia ZTM pozostaje aktualne.
Po naszej interwencji Zarząd Transportu Miejskiego postanowił zmienić przydział taboru.
– Już od najbliższego weekendu na liniach nr 8, 15, 37 i 40 będą kursowały pojazdy tzw. wielkopojemne – zapowiada Justyna Góźdź z ZTM. To oznacza, że w soboty i niedziele będą jeździć przegubowce lub neoplany. Wcześniej urzędnicy zakładali, że taki przydział autobusów obowiązywać będzie dopiero od 23 czerwca. Plan ten przewidywał również to, że w wakacje linie 8 i 40 będą w całości obsługiwane przez duże pojazdy, co jak zapewnia ZTM pozostaje aktualne.
