
Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie zwiększył o 10 liczbę miejsc w noclegowniach i schroniskach. Ogółem jest ich 310. Są jeszcze wolne miejsca. Na gorącą zupę do Jadłodajni św. Brata Alberta przychodzi codziennie ponad 300 osób.

Andrzej R. codziennie przychodzi na gorącą zupę do Jadłodajni św. Brata Alberta. – To mój jedyny ciepły posiłek w ciągu dnia – wyznaje pan Andrzej.
Kierownicy schronisk i noclegowni w Lublinie nie muszą martwić się o środki. – Pieniądze trafiły już do placówek. Zwiększyliśmy także o 10 liczbę miejsc w noclegowniach i schroniskach – mówi Antoni Rudnik, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Lublinie.
O wolne miejsce w schroniskach i noclegowniach pyta codziennie kilkunastu bezdomnych. – Noclegownię uruchomiliśmy 31 października. Obecnie mieszka w naszym schronisku 35 mężczyzn. To więcej niż przewidzieliśmy. Przychodzą zarówno młode jak i starsze osoby. Ale mamy jeszcze kilka wolnych łóżek – mówi Barbara Brania, kierownik Schroniska dla Bezdomnych Mężczyzn Stowarzyszenia Nadzieja.
Na brak mieszkańców nie narzeka schronisko dla bezdomnych przy ul. Dolnej Panny Marii 32. – Na stałe mieszka 38 osób, kolejne sześć na „jednodniówkach”. Tu jest ciągła rotacja. W noclegowni jest 20 miejsc. Mamy jeszcze kilka wolnych. Nie prowadziliśmy zapisów, ale zainteresowanych była cała rzesza – mówi Wojciech Bylicki, kierownik schroniska.
Bezdomni mogą także korzystać z pomocy Dziennego Ośrodka Wsparcia Dla Osób Bezdomnych w Lublinie. Dostaną tu gorącą herbatę, wypiorą swoje ubrania, odpoczną i ugotują posiłek z własnych produktów. – Codziennie przychodzi ponad 20 osób. W lecie przychodzili tylko wykapać się. Teraz spędzają tu cały dzień – mówi Romualda Skrocka, kierownik ośrodka.
Kierownicy ośrodków apelują do wszystkich zainteresowanych pomocą bezdomnym ze schronisk i noclegowni. Najbardziej potrzebna jest odzież, ciepłe kurtki, obuwie i środki czystości. Mile widziane są także datki finansowe.
Tu mogą przyjść
* Schronisko dla Bezdomnych Mężczyzn Stowarzyszenia Nadzieja, ul. Garbarska 17
* Hostel i noclegownia dla trzeźwiejących alkoholików, ul. Abramowicka 2f
* Schronisko Bractwa Miłosierdzia im. Św. Brata Alberta, ul. Dolna Panny Marii 32
*Fundacja SOS Ziemi Lubelskiej, ul. Dolna Panny Marii 10
* Jadłodajnia Bractwa im. Św. Brata Alberta, ul. Zielona 3