Nie ulega wątpliwości, że nasza brama do Unii Europejskiej znajduje się w Lublinie - mówił w czwartek w lubelskim Centrum Kultury prezydent Ukrainy. Petro Poroszenko odwiedził Lublin podczas drugiego dnia wizyty w Polsce
- Brygada pierwotnie miała zacząć działać w 2016 roku, ale tym nie jesteśmy zainteresowani. Dziś zapadła decyzja, że pełną gotowość osiągnie w pierwszym kwartale przyszłego roku - mówił później Poroszenko w Centrum Kultury.
Zapowiedział też zmiany czekające przekraczających polsko-ukraińską granicę. Mowa o inwestycjach w terminale i drogi oraz planowanym rozszerzeniu strefy ruchu przygranicznego. - Jeszcze nie mogę tego potwierdzić, ale możliwe, że znajdą się w niej Lublin i Lwów. Kolejki na granicy mają odejść do przeszłości. Zrobimy wszystko, żeby jak najszybciej wprowadzić ruch bezwizowy - zapowiadał.
Petro Poroszenko zwrócił się też do obecnych na spotkaniu pochodzących z Ukrainy studentów lubelskich uczelni. - Jesteście bardzo potrzebni. Uczcie się i wracajcie, czekamy na was.
Spotkanie w Centrum Kultury trwało niespełna godzinę. Wizyta prezydenta Ukrainy wywołała protesty. W zapowiadanych wcześniej dwóch manifestacjach łącznie udział wzięło ostatecznie sześć osób. W trzeciej, nie zapowiedzianej, ok. dziesięciu osób pojawiło się przed Centrum Kultury w trakcie spotkania z Poroszenką. Mieli ze sobą transparenty z napisami: "UPA=SS” i "Wołyń-pamiętamy”. Ich pikietę filmowała kamera jednej z rosyjskich telewizji.
Do niecodziennego zdarzenia doszło przed przyjazdem delegacji na skrzyżowaniu Krakowskiego Przedmieścia i ul. Kołłątaja. W kierującego ruchem policjanta wjechał samochód osobowy. Funkcjonariusza z urazem nogi zabrała karetka.