Radni zajmą się dziś sprawą darmowego parkowania w płatnych strefach w Lublinie. Projekt uchwały jest już gotowy. A urzędnicy wojewody zapowiadają, że nadadzą sprawie ekspresowe tempo.
– Uchwała daje prezydentowi prawo do zawieszenia opłat w sytuacjach nadzwyczajnych – mówi Piotr Kowalczyk (PiS), przewodniczący Rady Miasta.
– Teraz podobna możliwość jest tylko w przypadku imprez masowych. Mam nadzieję, że nikt nie będzie tej sprawy upolityczniał i uchwała zostanie przyjęta. Chodzi przecież o dobro wszystkich mieszkańców.
Pod projektem, oprócz Kowalczyka, podpisali się radni PiS (m.in. Krzysztof Siczek i Janusz Mazurek). Poparcie zapowiadają też radni lewicy. – Jestem jak najbardziej za – mówi Monika Wac z klubu lewicy.
– Sytuacja jest taka, jak wszyscy widzimy. Myślę, że z powodu zawieszenia opłat miasto za bardzo nie zbiednieje, a znacznie ułatwi to życie kierowcom i umożliwi zostawienie samochodów gdziekolwiek. Jeśli miasto uprzątnie śnieg, opłaty będą mogły wrócić.
Ostrożniej do pomysłu podchodzą radni popierającej prezydenta PO. – Szczerze mówiąc, nie wiem, na jakich zasadach te opłaty miałyby być zawieszane – mówił nam wczoraj Leszek Daniewski z klubu PO. – Najpierw muszę przeczytać projekt.
Przyjęcie nowych przepisów nie oznacza, że natychmiast wejdą w życie. Uchwała musi być opublikowana w Wojewódzkim Dzienniku Urzędowym. W Szczecinie, gdzie radni tej zimy zmienili już przepisy, uporali się z tym w jeden dzień. Normalnie trwałoby to co najmniej miesiąc.
– W takim wypadku kierowcy mogliby liczyć na darmowe parkingi dopiero następnej zimy – dodaje Kowalczyk. – Ale bez względu na termin publikacji, taki przepis bardzo się przyda.
Urząd Wojewódzki zapowiada, że zastosuje ekspresową procedurę. – Jeśli uchwała będzie zgodna z prawem, zostanie jak najszybciej ogłoszona. – zapowiada Cezary Widomski, zastępca dyrektora Wydziału Nadzoru i Kontroli LUW. – W tym przypadku zwlekanie byłoby nie na miejscu.
Dlaczego prezydent Adam Wasilewski sam nie wyszedł z taką propozycją? – Myślę, że nie chodzi tu o przepychanie, kto pierwszy złożył taki projekt – mówi Iwona Blajerska, rzecznik lubelskiego Ratusza. – Chodzi o to, żeby sprawa była załatwiona.