Poseł Joanny Muchy broni Jarosław Gowin, jeden z najbardziej znanych polityków PO. – Umieszczenie jej na czwartym miejscu na liście kandydatów do Sejmu, to kiepski żart – stwierdził.
– Dwójka powszechnie znanych i kompetentnych posłów: pani poseł Mucha i pan poseł Karpiński, który jest jednym z głównych ekspertów ekonomicznych PO, znaleźli się nisko (Mucha na czwartym, a Karpiński na piątym miejscu – rp). A pierwsze miejsce zaproponowano najmłodszej posłance, nieznanej wyborcom – stwierdził Gowin.
Dodał, że ma nadzieję, że zarząd krajowy partii potraktuje tę kolejność jako kiepski żart. – Zdziwiłbym się, gdyby stało się inaczej – stwierdził polityk.
Gąsior-Marek ma poparcie Stanisława Żmijana, lidera PO w naszym województwie. Oboje uchodzą za współpracowników ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka, który jest oparciem dla premiera Donalda Tuska i ma duże wpływy w partii.
Sierakowska na senatora
Izabella Sierakowska, teraz posłanka SdPl, będzie niezależnym kandydatem do Senatu. – Uzgodniłam z SLD, że nie będą wystawiali swojego kandydata w województwie lubelskim, tylko poprą mnie – mówi Sierakowska. Według dziennikarskich spekulacji, poparcie Sierakowskiej rozważa również PO. (rp)